
Serce mi pękło a Montiemu wtryski zaczęły lać rzewnymi, benzynowymi łzami po obejrzeniu zdjęć ze zlotu na którym nas nie było... . No nie wspomnę o synu, który na pewno nie daruje staremu do końca życia tego, ze nie był na zlocie.
Przepraszam Mavv`a, Serg`a, Jędrulę i innych za to że nie byłem, ale naprawdę sytuacja, którą zna Mavv, przerosła mnie i musiałem odpuścić.
ALE QRFA ZA ROK, CHOĆ BYM MIAŁ NA ROWERZE DYMAĆ DO FRĄCZEK, BĘDĘ, BĘDĘ BĘDĘ !!!!!!!
