czy na zimnym, zgaszonym silniku wentylator chłodnicy obraca się u was swobodnie (np. popchnięty zrobi 1/3 czy 1/2 obrotu) czy z wyczuwalnym oporem?
Czy po uruchomieniu zimnego silnika obraca się (szybko i z dużą siłą (nie da rady zatrzymać patyczkiem) )?
Pozostałe auta mam z wentylatorami elektrycznymi więc nie mam jak porównać...
U mnie powyższe "ciężkie obracanie" występuje, dodatkowo przy obrotach powyżej 1800 zaczyna coś świszczeć.
Podejrzewałem paski, turbinę...ale teoretycznie są OK.
Czy "przyblokowane" wisko może dawać takie objawy?