www.trooper4x4.pl

Odpowiedź, że nie korzystamy w ogóle, Ciebie usatysfakcjonuje?
Ewentualna odpowiedź z bramki B: GM Tech 2 - ale ceny ma dość spore.
O możliwości wymigania błędów wiesz? Było na forum, może do Rodeo też zadziała.

z żadnych w isuzu jest TECH i w starszych nie działa... znaczy działa błędy ABS se można poczytać

z tym sprawdzaniem na kontrolkę to muszę sprawdzić w sercówce,ale z drugiej strony to nie ta epoka za parę zł można kupić chińczyka którym można się poratować

śmieszna sprawa wyszła z korkami wałków rozrządu dostępne tylko w USA uszczelniacze można jeszcze dostać w pl

Dibolec napisał(a):z tym sprawdzaniem na kontrolkę to muszę sprawdzić w sercówce,ale z drugiej strony to nie ta epoka za parę zł można kupić chińczyka którym można się poratować

śmieszna sprawa wyszła z korkami wałków rozrządu dostępne tylko w USA uszczelniacze można jeszcze dostać w pl

Co to za chińczyk i jakie ma możliwości?
Co masz z korkami wałków ? Mogę oddać moje stare za browara , nie mają żadnych uszkodzeń ; usuwałem je przy remoncie tylko dlatego bo w gasket set miałem nowe viewtopic.php?f=4&t=7374&start=125#p56694

zamówiłem już nowe w USA wczoraj mi kuzynka wysłała już poczekam 2 tygodnie na list ale dzięki , co do chińczyka to elm327 z możliwość tej kosteczki wbrew pozorom jest trochę odczyt i kasowanie błędów i do tego można czytać parametry z czujników jakie są w samochodzie , a wracając do korków to jakaś paranoja że nie można ich dostać w pl

a ten ELM pokazuje odczyt z czujnika temperatury oleju w skrzyni?

tego nie wiem mój program takich rzeczy nie ma inne interfacey i droższe modele na pewno są bardziej rozbudowane ale i tak jestem pełen podziwu gdyż autocom ani delphi nie poradziły sobie z Rodeo

jesteś pewien, że tego tam nie ma?
ważne to dla mnie bo pozwoliłoby mi samemu zmienić olej w automacie - zgodnie z manualem.
dobry chińczyk nie jest zły. Pamiętam jak kiedyś kupiłem wielkie radio 2Din z nawigacją z kupe szmalu. Działał tylko z wbudowaną mapą, nie bardzo dało się go złamać...a chińczyki za 1/4 ceny odtwarzały wszystkie załadowane mapy jakie bym tylko chciał, a więc dobry chińczyk nie jest zły -)

ja używam programu Piston tam są określone dane z czujników ale może inne programy są bardziej rozbudowane , co do skośnookich fakt czasem uda im się zrobić ciekawą elektronikę

Legend napisał(a):jesteś pewien, że tego tam nie ma?
ważne to dla mnie bo pozwoliłoby mi samemu zmienić olej w automacie - zgodnie z manualem.
dobry chińczyk nie jest zły. Pamiętam jak kiedyś kupiłem wielkie radio 2Din z nawigacją z kupe szmalu. Działał tylko z wbudowaną mapą, nie bardzo dało się go złamać...a chińczyki za 1/4 ceny odtwarzały wszystkie załadowane mapy jakie bym tylko chciał, a więc dobry chińczyk nie jest zły -)

legend ten interfejs kosztuje 20-40 pln sprawdź sobie

a co to tematu oleju w skrzyni czy ktoś z was dokładał kiedykolwiek chłodnicę oleju do skrzyni ?? można nabyć takową za parę zł
jestem ciekaw czy ma to sens

jeśli gotujesz olej to jak najbardziej, o ile sprawna i wydajna pompa jest, co do samej chłodnicy to dobrze przemyśl montaż i prowadzenie przewodów bo w terenie to łatwo odpada

myślałem o wpięciu cię na wyjście z chłodnicy cieczy , a olejową wsadzić miedzy chłodnicę a skraplacz ale najpierw muszę zacząć jeździć a później będę myślał o poważniejszych modach

są dostępne chłodnice cieczy z wbudowaną chłodnicą oleju, jest to najbarrdziej ergonomiczne rozwiązanie i najmniej problemów stwarzające

pocieszny napisał(a):są dostępne chłodnice cieczy z wbudowaną chłodnicą oleju, jest to najbarrdziej ergonomiczne rozwiązanie i najmniej problemów stwarzające

Dobry pomysl, zwlaszcza ze na poczatku po uruchomieniu zimnego silnika chlodziwo grzeje olej ATF powodujac ze szybciej osiaga temperature eksploatacji, a w normalnej eksploatacji jest swietny transport ciepla z ATF do chodziwa nawet przy niskich predkosciach w korku/na stromych podjazdach/w terenie. Ale nie ma nic idealnego, to jest dobre rozwiazanie dopoki chlodnica nie skoroduje i woda nie pomiesza sie z olejem ATF. Nagminny problem w starszch Toyotach J9 i podobnych, gdzie fabrycznie jest to tak zrobione. Duzo ludzi zmieniac chlodnice ATF na osobna po takiej akcji.

Dibolec ten piston to jest dodatek do lapka?

masz jakiś namiar? Jęsli ma temp oleju skrzyni to bym go chętnie kupił.

Co do chłodnic oleju myślę, że akurat w terenówce używanej zgodnie z przeznaczeniem pociągnięcie tego w chłodnicy cieczyjest najlepszym pomysłem. Masz jedną chłodnice mniej do przediurawienia i zalepienia gliną.
Warto wspomnieć ,ze często hamyrykańce w ogołe nie mają żadnego chłodzenia płynu i jest git. Wówczas się dokłada chłodnicę. W starych Hondach rozwiązywali to pprzez pociągnięcie rurki użebrowanej przed wszystkimi chłodnicami mimo tego, że w chłodnicy wody też był przepływ oleju z AT.

Jake napisał(a):

pocieszny napisał(a):są dostępne chłodnice cieczy z wbudowaną chłodnicą oleju, jest to najbarrdziej ergonomiczne rozwiązanie i najmniej problemów stwarzające

Dobry pomysl, zwlaszcza ze na poczatku po uruchomieniu zimnego silnika chlodziwo grzeje olej ATF powodujac ze szybciej osiaga temperature eksploatacji, a w normalnej eksploatacji jest swietny transport ciepla z ATF do chodziwa nawet przy niskich predkosciach w korku/na stromych podjazdach/w terenie. Ale nie ma nic idealnego, to jest dobre rozwiazanie dopoki chlodnica nie skoroduje i woda nie pomiesza sie z olejem ATF. Nagminny problem w starszch Toyotach J9 i podobnych, gdzie fabrycznie jest to tak zrobione. Duzo ludzi zmieniac chlodnice ATF na osobna po takiej akcji.

ile potrzeba chłodnicy żeby "skorodowała" przy właściwym użytkowaniu? 15 lat? 20? no minium 10 nawet przy napierdzielaniu po niej kamlotami miałem kilka takich chłodnic, wcześniej zaczynają ciec na zewnątrz niż mieszać olej z chłodziwem ( no chyba że wada fabryczna) i serio jak chcoć troche dbasz o auto to nie dojdzie nigdy do takiej sytuacji

W 90-tkach wlasnie chlodnica wyglada slicznie, a ATF sie miesza z woda. Nagminny problem. Ile lat? Nie wiem 20+, 25+, to nie sa młode wozy.

Jake napisał(a):W 90-tkach wlasnie chlodnica wyglada slicznie, a ATF sie miesza z woda. Nagminny problem. Ile lat? Nie wiem 20+, 25+, to nie sa młode wozy.

nie sądzisz że chłodnica po 20 latach ma prawo się rozszczelnić?

Prawo ma. Ale wole jak mi sie cos rozszczelnia do otoczenia a nie do skrzyni biegów. Nie mowie ze to glupi pomsl, mowie ze to ma swoje zalety i wady.

wad by nie było jesli by odcinek rurki z olejem ze skrzyni w chłodnicy był nierdzewny i bezszwowy no ale niestety w skali przemysłowej to są o wiele większe koszty.

być może to trywialne pytanie, jaki ułamek kosztów to nowa chłodnica, który na dośc długi czas powinna załatwić problem a jej koszt zapewne nie powinen przekroczyć 300-500pln?

Ja z kolei patrzę na to inaczej, są to dodatkowe łączenia pod autem, które można rozszczelnić a to podnosi ryzyko wystąpienia awarii.

Co innego jak się pyci po asfalcie.

Do pycenia w blocie lepiej miec manuala. Ale uznajmy ze ja tego nie powiedzialem, bo narosnie kolejna dyskusja o wyzszosc jednych swiat nad drugimi.

@Legend, rurki można poprowadzić tak aby nie było większej możliwości awarii, to i tak obieg wymusony więc nie ma znaczenia którędy poprowadzimy, przy dużej fantazji można nawet i przez szoferke (BTW w dużej ilości rajdówek właśnie tak się robi)

@Jake tym i tym trzeba umieć jeździć, zwłaszcza w terenie, każdy ma swoje wady i zalety, automat ma jedną głóną może zmieniać biegi pod górę a hamowanie silnikiem też się ogarnia na zasadzie blokady elektrozaworu na pompie
btw automatem można jeździć jak manualem, tylko bez konieczności wysprzęglania
manual jest po prostu prostszy i lżejszy, ale w silnikach powyżej 500Nm w zasadzie bez zastosowania

@Legend Piston to apka na androida lecz temp oleju skrzyni niestety nie ma ,ja u siebie pewnie kupię pirometr który już można nabyć za około 50 zł

co do dyskusji na temat oleju ja martwię się że jak włożę 32" (235/85r16) nie chce zagotować oleju przy jeździe w terenie staram się i tak jak najwięcej śmigać na reduktorze żeby nie przeciążać skrzyni