Strona 1 z 1
Trooper 3.0

Napisane:
21 paź 2020, 08:50
przez koperkovy
Witajcie,
Jestem tu nowy, zamierzam kupić Troopera/Montereya.
Samochód ma być tylko w celach rekreacyjnych, ciąganie przyczepy ewentualnie, wypady w jakiś niezbyt trudny teren.
Niestety aktualnie praktycznie nieosiągalne są wersje z silnikiem benzynowym a głównie z osławionym 3.0 dieslem.
Trapi mnie jedno bardzo ważne pytanie. Przeczytałem już chyba wszystko na forum i stale powtarza się ten sam schemat ropa w płynie chodzącym albo ropa w oleju gdzie najczęstszą przyczyną są uszkodzenia obsad wtrysków. No ewentualnie termostat.
A pytanie brzmi tak - czy jeśli wyeliminuje się usterki w/w to ten samochód w tej wersji nadal nie jest wart kupna.
Założenie jest takie, że kupuje samochód z wiedzą o konieczności zrobienia tych usterek.
Pytanie dodatkowe, jeśli usterka zostanie usunięta to na jak długo ( zazwyczaj )
Re: Troope 3.0

Napisane:
21 paź 2020, 09:21
przez Jędrula
Przy dobrej jakości oringów około 4 lata,ale to nie jest regółą.
Re: Troope 3.0

Napisane:
21 paź 2020, 09:22
przez koperkovy
Jędrula napisał(a):Przy dobrej jakości oringów około 4 lata,ale to nie jest regółą.
Dzięki. Czy jesteś w stanie przełożyć to na km ??
Re: Troope 3.0

Napisane:
21 paź 2020, 09:48
przez miras7
Poza korozją, która lubi też najmłodsze Troopery, to raczej tylko te znane usterki osprzętu silnika i koło dwumasowe mogą być problemem. Sam silnik mechanicznie jak i reszta auta, jeśli ma jakieś problemy, to wynikają one z bardzo kiepskiej obsługi serwisowej i ogólnego skatowania/zaniedbania.
Re: Troope 3.0

Napisane:
21 paź 2020, 10:08
przez koperkovy
miras7 napisał(a):Poza korozją, która lubi też najmłodsze Troopery, to raczej tylko te znane usterki osprzętu silnika i koło dwumasowe mogą być problemem. Sam silnik mechanicznie jak i reszta auta, jeśli ma jakieś problemy, to wynikają one z bardzo kiepskiej obsługi serwisowej i ogólnego skatowania/zaniedbania.
Ok. Czyli w skrócie jak w większości samochodów. Jak dbasz tak masz.
Idąc dalej, jeśli wyeliminuje temat wtrysków i wadliwych czujników to raczej można spokojnie jeździć. Mam na myśli jakieś wypady typu Albania, Czarnogóra, Rumunia ??
Re: Troope 3.0

Napisane:
21 paź 2020, 10:57
przez miras7
No cóż, ja mam jeszcze złe doświadczenia z kołem dwumasowym - z jego powodu holowałem kolegę z granicy chorwacko-węgierskiej do Polski. A nie dawało wcześniej znaków, że się kończy. Teraz jest przerobione na jednomasowe. I tak bym ja zrobił kupując sobie 3.0. Zważywszy, ze ja sobie sam serwisuje auta, to mając 3.0 zainwestował bym w możliwość zdiagnozowania usterki, czyli jak dobrze pamiętam Tech2, żeby w razie problemów wiedzieć co jest. Tak poza tym to tak jak piszesz - wyeliminować standardowe usterki, solidny przegląd i w świat. 3.0 to jedyna przyszłość dla Troopera. 3.1 są już wyjechane i zdarzają się im usterki dużo poważniejsze niż obsady wtrysków 3.0. Benzyny... moim zdaniem kapryśne... ale niech piszą prawdę ci co mają.
Re: Troope 3.0

Napisane:
21 paź 2020, 11:24
przez koperkovy
miras7 napisał(a):No cóż, ja mam jeszcze złe doświadczenia z kołem dwumasowym - z jego powodu holowałem kolegę z granicy chorwacko-węgierskiej do Polski. A nie dawało wcześniej znaków, że się kończy. Teraz jest przerobione na jednomasowe. I tak bym ja zrobił kupując sobie 3.0. Zważywszy, ze ja sobie sam serwisuje auta, to mając 3.0 zainwestował bym w możliwość zdiagnozowania usterki, czyli jak dobrze pamiętam Tech2, żeby w razie problemów wiedzieć co jest. Tak poza tym to tak jak piszesz - wyeliminować standardowe usterki, solidny przegląd i w świat. 3.0 to jedyna przyszłość dla Troopera. 3.1 są już wyjechane i zdarzają się im usterki dużo poważniejsze niż obsady wtrysków 3.0. Benzyny... moim zdaniem kapryśne... ale niech piszą prawdę ci co mają.
Dzięki, cenne uwagi
Re: Troope 3.0

Napisane:
22 paź 2020, 14:13
przez Legend
brałbym benzynę - na dowód napisze, że zmieniam wszystkie auta na benzyny, zostało mi jeszcze combo w dieslu isuzu które ma pół miliona i nie potrafi się zepsuć. 2x Troopery w 3,0 idą na sprzedaż - wkrótce.
Re: Troope 3.0

Napisane:
22 paź 2020, 18:33
przez koperkovy
Legend napisał(a):brałbym benzynę - na dowód napisze, że zmieniam wszystkie auta na benzyny, zostało mi jeszcze combo w dieslu isuzu które ma pół miliona i nie potrafi się zepsuć. 2x Troopery w 3,0 idą na sprzedaż - wkrótce.
Ok zgoda.
Tylko patrząc z mojej perspektywy benzyna jest zazwyczaj 2x droższa w zakupie. A nie chce ładować około 30k zł na auto niedzielne. Więc pytanie było wprost czy ta awaryjność jest aż taka, że auto więcej stoi niż jeździ czy jednak jak sobie zrobisz to już jeździ
Re: Troope 3.0

Napisane:
22 paź 2020, 18:36
przez Jake
To kup 3.2 - jest ich ciut wiecej i tansze.
Re: Troope 3.0

Napisane:
22 paź 2020, 21:22
przez Legend
kiedyś broniłem 3,0 - zmieniłem zdanie odkąd mój trooper od 2018 stoi po warsztatach, monterey 3,0 stoi na placu..... a benzyny jezdzą. Mam 3.2 i 3,5 i bez dwóch zdań brałbym 3,5 i szukał tak długo aż się znajdzie. Jeśli oczywiście chcesz to auto.
Re: Troope 3.0

Napisane:
22 paź 2020, 21:45
przez koperkovy
Legend napisał(a):kiedyś broniłem 3,0 - zmieniłem zdanie odkąd mój trooper od 2018 stoi po warsztatach, monterey 3,0 stoi na placu..... a benzyny jezdzą. Mam 3.2 i 3,5 i bez dwóch zdań brałbym 3,5 i szukał tak długo aż się znajdzie. Jeśli oczywiście chcesz to auto.
Ok. Oba stoją, a wiesz jaka jest przyczyna ???
Re: Troope 3.0

Napisane:
22 paź 2020, 22:09
przez Legend
1, zdupcony we wrocławu, obecnie pod wrocławiem , naprawa poszła szybciej, ale wymyśliłem se program do ecu na 200km i jest problem z immo.
2. auto do zabawy, zaczal dymic na niebiesko, a jeszcze wczesniej zesrał się czujnik ciśnienia.
Re: Troope 3.0

Napisane:
22 paź 2020, 23:45
przez koperkovy
Legend napisał(a):1, zdupcony we wrocławu, obecnie pod wrocławiem , naprawa poszła szybciej, ale wymyśliłem se program do ecu na 200km i jest problem z immo.
2. auto do zabawy, zaczal dymic na niebiesko, a jeszcze wczesniej zesrał się czujnik ciśnienia.
No dobra, czyli jeśli zrozumiałem to jeden uszkodzony na własne życzenie a drugi ma typową przypadłość ???
Re: Troope 3.0

Napisane:
23 paź 2020, 00:08
przez Legend
źle zrozumiałeś.
1 utknął we Wrocławiu, dwa razy i bez skutku - dlatego zmieniłem mechanika. Ten drugi auto finalnie naprawił, ale potem gdy zażyczyłem sobie ten tuning to rzekomo podwykonawca nawalił, komputer pojechał do innego typa i ten rzekomo z nim walczy. Temat doprowadzę do końca i auto sprzedaję ponieważ jak mówiłem wymieniłem "flotę" na PB.
2. nie wiem ,nie diagnozuję, będę sprzedawać bo j/w mam krótkiego 3,5 i ogólnie s*am na diesle.
Jak mieszkasz niedaleko wrocławia to ogólnie można brać to auto, jak nie to se odpuśc. Niektórzy beda polecać typa z krakowa[ten od szpetnych stalowych zderzakow] - ja nie bo się sparzyłem. Silnik jest trwały, ale kapryśny i wrażliwy na jakośc oleju, i raczej bym go odradzał jako napęd wyprawówki gdzie najistotniejsza jest pewnośc i trwałość. Jak chcesz miec mocnego diesla do pycenia koło komina to czemu nie, jak się spieprzy to zawsze go dokulasz w taki czy inny sposób. Miałem 3,0 jakiś 5 może 6 sztuk - każdy zaliczył jakąs mniejsza lub większą wpadkę i był na warsztacie, benzyn miałem może 4-5 i raz mi się zdarzylo, że spieprzyła się głowica bo ziomek koombinator przedsprzedażą ściągał głowicę i kombinowałprzed sprzedażą. Zresztą benzyny w USA bez problemu znajdziesz z przebiegiem +300k mil co daje jakiśpogląd na sprawę. Jeśłi auto wyprawowe to tylko 3,1, jak Ci się nie podoba buda do 98 lub nie da się kupić czegoś bez rdzy to brałbym po 98 z wysranym motorem i upchnał 3,1 - taki zestaw zamknie się w 11k pln, to moje zdanie, oparte na własnych doświadczeniach, a Ty sobie zrób jak chcesz, a potem się pochwal na forum

Re: Troope 3.0

Napisane:
23 paź 2020, 07:36
przez miras7
Legend napisał(a):..............
Jeśli auto wyprawowe to tylko 3,1, jak Ci się nie podoba buda do 98 lub nie da się kupić czegoś bez rdzy to brałbym po 98 z wysranym motorem i upchnał 3,1 - taki zestaw zamknie się w 11k pln, .....
Coś w tym jest

Tak sobie pomyślałem i rzeczywiście chyba bym nie pojechał 3.0 gdzieś dalej. 3.1 można dobrze posprawdzać przed wyjazdem i raczej nic nas nie zaskoczy. Najczęstsze awarie 3.1 to: pękająca głowica między zaworami - moim zdaniem nie wolno go przegrzać, czyli mowy i czysty układ chłodzenia i odpuścić sobie prędkości autostradowe. Drugie to turbina - można wymienić/zregenerować na wstępie. Trzecie rozrząd - tak samo, na wstępie nowy dobry zestaw i spokój. Mnie "zaskoczyły" dwie inne awarie. Raz rozszczelniła się chłodnica w Rodopach, ale była stara i tylko odwlekałem jej wymianę. Drugi to alternator, coś się upaliło 1500km od domu, ale to też trochę z mojej winy (jazda w słonej wodzie mu zaszkodziła...). Z tym, że z dwoma doładowaniami po drodze (u pomocnych ludzi) dojechaliśmy normalnie do domu nie rezygnując ze świateł, wycieraczek itp. Ani 3.0 ani benzyna tak nie potrafi

Tylko te 11kpln to tak mocno na styk. Jak się ma szczęście to może się udać. Zadbane auto w którym nic nie trzeba robić + silnik/dawca z pakietem startowym... i po pieniądzach. Wymiana może nie jest trudna, ale trochę zabawy jest. Jak się zrobi samemu to może styknie 11kpln
Re: Troope 3.0

Napisane:
25 paź 2020, 23:20
przez Jake
Re: Troope 3.0

Napisane:
26 paź 2020, 01:43
przez Legend
hyhy powodzenia, gdzieś się przewinął już, ponoć przebieg wyższy ze dwa razy i problemy z korozją ramy, ogólnie zaniedbany i niechlujny. Raczej na części.
Re: Troope 3.0

Napisane:
26 paź 2020, 03:01
przez Jake
Przynajmniej tani XD