ja od zawsze robię na sznurki i to nie koniecznie jakies firmowe , wystarczy taki rozwiniety ze zuzytego filtra sznurkowego do wody .
paradox , no nie

?
nawet od roku przestało ciąć prawą oponę , wystarczyło 2/5 obrotu na prawym drążku.
Wczesniej auto było w skp na sprawdzeniu przedniego zawiasu i koles po 10 minutach wylazł z kanału i powiedział: Panie nierozumiem po co pan tu przyjechał , bo tu nie ma grama luzu

.
koszt diagnozy 20zł i odpowiednie wnioski wyciągnięte
Jakbym się kapnął pół roku wcześniej to by opona była ok,a tak nadaje się co najwyżej na zapasowy zapas, tyle że wcześniej kupowałem uzywki które cięzko było monitować, no ale od tej pory przyszły nówki zimowe i nówki letnie.
brat 10 lat temu przyjechał do mnie z warsztatu w którym mu ustawiali laserami ,sraserami i guwnianymi sprzetami i malo co nie wpadł do rowu jadąc z warsztatu; utopione 80zł

.
ustawiłem mu na sznurki na trawiastym wtedy podjeżdzie pod domem i było cacy
ale to niestety wymaga wielu lat doswiadczenia i zdroworozsądkowego podejscia, nie zarobkowego

, ale podstawa to zero luzów w zawieszeniu , a tego niestety brak większości sprzętów jeżdżących po ulicach.
jakbym z autami robił zarobkowo to bym dzisiaj był niezle zarobiony , ale z tego co robie tylko sobie to wiem ,że jest to czasem naprawdę ciężki kawałek chleba

i dlatego żyję z czego innego