www.trooper4x4.pl

Witam wszystkich użytkowników forum

Zastanawiam się nad zakupem Opla montenery 3.2 1996 jako, że jest to dobra alternatywa dla froty.
Na co głównie zwrócić uwagę przy zakupie takiego samochodu?
Sprzedający twierdzi że rama jest zdrowa, buda w zasadzie też, silnik bez wycieków. Brzmi idealnie? w czym może być haczyk?
Grodź silnika czerwona, samochód srebrny?

https://www.otomoto.pl/oferta/opel-mont ... 88f26e3ba8

Pozdrawiam i proszę o podpowiedzi

w tym że rama nie jest zdrowa, tylko takie są życzenia pobożne sprzedającego, dokładnie obejrzeć sprawdzić młotkiem/śrubokrętem, zwłaszcza okolice tyłu, mocowań buda/rama, stan poduszek i czy VIN jest jeszcze widoczny

wersja LTD oznacza że jest to długie nadwozie i w zasadzie oprócz tempomatu reszta to jest standard w tym aucie
przebieg też raczej między bajki można włożyć
buda widać że pogięta, one miały pełny ocynk i do puki nikt tego nie naprawiał to trzymają się dobrze
sprawdzić czy się nie tłucze napinacz i hydropopychacze w silniku (odpalić zimnego) sprawdzić kompresje, dać mu w palnik na wysokie obroty i popatrzyć czy nie dymi jeśli wszystkie powyższe są ok to silnik pożyje jeszcze chwile
reszta jak w zwykłym aucie, aaa na teście zawieszenia nie wyjdzie Ci że przód jest padnięty, nawet z urwanym amortyzatorem potrafi mieć 52% sprawności

Czesc! Witaj na forum

Na zdjeciach w linku niewiele widac, a ostatnio szwankuje mi kryształowa kula, ale widac ze autko troche sfatygowane, tył pogiety po jakiej akcji...
Pod maska brudno i bałagan, ale za to niska cena, tempomat, szyberdach i fajny rocznik (stara buda, nowe wnetrze).
Na mój gust albo całe auto było malowane, albo przód jest wspawany od innego. Czerwony kolor wylazi tez przy srubach mocujacych blotnik i kolo uchwytu akumulatora. Tylne nadkola widac ze byłu juz robione, pytanie jak byłby zrobione. Czy porzadnie, czy jako tako czy pianka i szpachla. Ja w swoim po otworzeniu tego niestety znalalzem to trzecie...
Nie ma czegos takiego jak czesciowa blokada dyfra, prawdopodobnie chodzi o LSD w tylnym moscie, było prawie we wszystkich sztukach.
"Zostało parę drobnostek do zrobienia" to mozna miedzy bajki wlozyc. Licz sie na spokojnie z inwestycja na conajmniej drugie tyle na dzien dobry (wierz mi, pare terenówke 25+ juz przeciwczyłem, nawet w stosunkowo dobrym i zadbanym egzemplarzu zawsze jest cos do roboty)
Jesli rama zdrowa i silnik nie kaprysi to za 6,5k warte uwagi, ale raczej jako baza do dalszych prac niz jako gotowiec. Jesli rama dziura a silnik dymi i chodzi na 5 cylindrów - odpusc temat.
Przy okazji warto pochylic sie nad tym jak jakosciowo jest pomalowany, zeby sie nie okazalo ze zaczenie Ci sie caly lakier łuszczyc za pól roku.

Wielkie dzięki za podpowiedzi

Mam jeszcze inne pytanie, może głupie, ale nie mam doświadczeń z takimi samochodami.
Czy do zbadania ramy trzeba go podnieść na lewarku, czy da radę się po prostu tam wczołgać i popukać ramę?

Zalezy jak jestes chudy i na jakich kolach stoi auto. Ja sie spokojnie wczołguje i pod Troopera i pod toyote, ale wiadomo - na podnosniku lub kanale 10x wygodniej.

Byłem dzisiaj oglądać tego opelka. Pojechaliśmy na stację diagnostyczną, rama może nie jest piękna ale bez dziur/ spawów/ szpachli. Wygląda i po obstukaniu wychodzi na to że powierzchownie jest skorodowana.
Silnik zapocony pod miską olejową, góra sucha, progi są w niezłym stanie podobnie jak nadkola.

Panowie kolejne pytanie, jak z dostępnością części ?

Nie jest to Golf z częściami w każdym warzywniaku, ale większość jest dostępna. Nie zawsze od ręki.

nawet jak jesteś gruby to wleziesz nie przesadzajmy
weź co najmniej pół kilowy młotek i napierdalaj po ramie, jak wpadnie to nie kupuj

Czy można wyczyścić/pomalować ramę bez ściągania budy? Czy to ma sens?

Teoretycznie mozna, ale bardziej dla wlasnej satysfakcji i tego jak sie prezentuje na pierwszy rzut oka. Jesli ma byc porzadnie to raczej ma to sens jedynie przy calkowitym demontazu.

Jake napisał(a):Teoretycznie mozna, ale bardziej dla wlasnej satysfakcji i tego jak sie prezentuje na pierwszy rzut oka. Jesli ma byc porzadnie to raczej ma to sens jedynie przy calkowitym demontazu.

Potwierdzam

Ogólnie od czego polecacie zacząć po odebraniu auta.
Sprzedający twierdzi że robił rozrząd 2 lata temu , robić w ciemno od razu czy poczekać? Z jakim kosztem się liczyć?

JuchasPL napisał(a):Ogólnie od czego polecacie zacząć po odebraniu auta.

Od faktycznej oceny stanu auta, totalnego przeglądu, odszczurzenia i zajrzenia wszedzie tam gdzie ktoś juz mogl zagladac i nabroić. Ja po zakupie Toyoty ogarnalem burdel pod maska, burdel pod deska rozdzielcza, cala instalacje LPG, przednie i tylne hamulce, wydech, opony, poprawilem jakies drutowanie elektryki obecne i tu i tam i siam, gniazdo haka, brakujace lub polamane plastiki wnetrza,

JuchasPL napisał(a):Sprzedający twierdzi że robił rozrząd 2 lata temu , robić w ciemno od razu czy poczekać? Z jakim kosztem się liczyć?

Temat o rozrządzie tutaj:http://trooper4x4.pl/forum/viewtopic.php?f=4&t=5568