www.trooper4x4.pl

To, że się w końcu zakopie na amen w terenie, to tylko kwestia czasu. Póki co, wspiera mnie gorąca modlitwa i instynkt zachowawczy, więc bagażnik mam pusty

Jakie akcesoria brać w teren 'na wszelki wypadek'?

Szpadel, szpadel i jeszcze raz dobra lina

Trapy i solidną podkładkę pod lifta.

Jeśli nie ma wyciągarki to można wykminić takie coś na koła,żeby popraić trakcję.Oczywiście myślę o nie pchaniu się naprzód,tylko wycofaniu się z zagrożonego terenu.To coś to poprzeczna bekla w stylu katownika zamocowana poprzecznie na oponie za pomocą krótkiego pasa,lub sznura nawet.W sytuacji awaryjnej pozwala wycofać się z bagienka lub zaspy.Coś podobnego jak belka w czołgu wożona na tyle.

Stary prowizoryczny patent polskiego ofroldowca xD Tylko trzeba uwazac zeby to cos czym to przypniemy do felgi sie nie zaplatalo wokol zacisku hamulcowego bo w najlepszym razie odpadnie, a w najgorszym zrobi ziaziu z hamulcami.