Jake napisał(a):Odkrecac mozesz czym chcesz - metrowa rura, pneumatem, mozesz skakac po kluczu jesli musisz - nie zepsujesz. Wiec po prostu odkrec te nakretki czym dasz rade i co masz pod reka i potem dokrec jak nalezy.
No właśnie tak chcę zrobić, tylko że jak już odkręcę (nawet rurką), to muszę mieć czym dokręcić
.
Trudno mi powiedzieć, czy jestem taki słaby
, czy są tak mocno zaciągnięte, że normalnym kluczem nie mogę ich ruszyć
.
Miałem cichą nadzieję, że tym kluczem z wahadłem zmierzę przynajmniej orientacyjnie (i dla zaspokojenia ciekawości) jak mocno były dokręcone i czy to, że nie mogę ich odkręcić wynika z mojej słabości
.
Ale może szkoda 4 dych dla zaspakajenia tej ciekawości
.
Szkoda, że nie mam za bardzo gdzie pożyczyć, bo w sumie chodzi mi o to, że nigdy nie dokręcałem w tym samochodzie kół i nie wiem ile to jest te 140 Nm
.
Ostatni raz zmieniałem koła w dużym fiacie - jakieś 30 lat temu
. I tam były felgi stalowe.
Pewno jakbym spróbował i poczuł, to następnym razem już bym nie potrzebował
.
Ten dynamometryczny za stówkę byłby prawie ok, ale on ma 465 mm (pewno minus 15-20mm do osi trzpienia).
Więc to może być na granicy moich możliwości
.
Wolałbym mieć trochę zapasu. Po tej dyskusji czuję że taki 500-550 mm byłby pewno dla mnie dobry.
Przyglądałem się tym nakrętkom. Są jakieś dziwne, bo widzę, że mają płaskie podkładki (więc tam chyba nie ma stożka).
No nic, trzeba kupić klucz, potem odkręcić czym się da, zrobić zdjęcia i zobaczymy co to jest.