Strona 4 z 4

Re: Umarł szybkościomierz

PostNapisane: 12 sty 2024, 18:56
przez Jake
Bardzo dobre pytanie. Nie znam odpowiedzi.
W Toyotach jest to realizowane inaczej - przy licznikach w mph jest dokladany zewnetrzny modul dzielnika sygnalow - ktory obniza wskazanie i predkosciomierza i licznika przebiegu - zegary sa identyczne rozni sie tylko cyferblat i po usunieciu tego konwertera - zegar wskazuje w km/h i licznik liczy przebieg w km.
Jesli o Isuzu chodzi - nigdy nie mialem w rekach zegarow od anglika wiec nie mam pojecia...

Re: Umarł szybkościomierz

PostNapisane: 01 lut 2024, 22:20
przez Silvestr
Rozebrałem licznik od anglika, wygląda tak jak na załączonych zdjęciach.
Przepraszam za wielkość, zamieszczam z telefonu (postaram się to zmniejszyć jak będę przy kompie).

Może jutro znajdę czas aby rozebrać deskę i wyciągnąć mój uszkodzony...

Re: Umarł szybkościomierz

PostNapisane: 01 lut 2024, 22:39
przez Silvestr
A ten mechanizm do czego służy? Umieszczony na zębatce dziesiątek tysięcy... Sygnalizacja zmiany paska rozrządu?

Re: Umarł szybkościomierz

PostNapisane: 01 lut 2024, 23:54
przez Jake
Silvestr napisał(a):Przepraszam za wielkość, zamieszczam z telefonu (postaram się to zmniejszyć jak będę przy kompie)..

Zrobione ;)
Silvestr napisał(a):A ten mechanizm do czego służy? Umieszczony na zębatce dziesiątek tysięcy... Sygnalizacja zmiany paska rozrządu?

Tak, to Twoj co 100 000 km przypominacz zeby zmienic pasek nierzadu, zapala lampka T-Belt

Re: Umarł szybkościomierz

PostNapisane: 11 lut 2024, 20:47
przez Silvestr
Więc po kolei...
Licznik zrobiony, nawet działa :) Okazało się, że przyczyną awarii był silniczek z zębatką ślimakową - jak obracałem ręcznie to przeskakiwało, jakby kulki z łożyska się wysypały ;) Tak więc przełożyłem kilka elementów z anglika pozostawiając stare zębatki przy obu licznikach, bo okazało się, że mają inne liczby zębów!!!!! Najbardziej istotna sprawa - po rozebraniu liczników na tarczach prędkościomierza są opisane obroty silniczka i jak to się przekłada na prędkości. Wygląda to następująco:
1024 rpm = 60 mph (wersja angielska)
637 rpm = 60 km/h (wersja europejska)
Po przeliczeniu wychodzi dokładnie tak samo. Różnice okazały się w zębatkach do napędu liczników przebiegów, tutaj są różnice. Tak więc zębatki zostały stare.

Jeszcze sprawa owego "przypominacza" o wymianie paska rozrządu, w benzynie go nie ma :)

W wolnej chwili wrzucę zdjęcia, już zmniejszone, żeby nie robić dodatkowej pracy dla Jake'a ;)

Re: Umarł szybkościomierz

PostNapisane: 23 lut 2024, 23:16
przez Silvestr
Niestety nie do końca przeszczep się udał. O ile prędkość wskazuje w porządku, tak już kilometry nie liczy dobrze (za mało) :roll: Czeka mnie dalsza zabawa, ale nie wiem jeszcze kiedy...

Re: Umarł szybkościomierz

PostNapisane: 29 lut 2024, 23:03
przez pocieszny
Silvestr napisał(a):Niestety nie do końca przeszczep się udał. O ile prędkość wskazuje w porządku, tak już kilometry nie liczy dobrze (za mało) :roll: Czeka mnie dalsza zabawa, ale nie wiem jeszcze kiedy...

ojtam, po prostu mniej będzie na przeglądzie wpisywane :)21 :)21
Dokładnie o tym samym na początku pomyślałem :)21
Jak trafię licznik na przekładkę to kupię, ale na siłę szukać nie będę ;)