Strona 1 z 3

Reduktor siły hamowania, linie hamulcowe, płyn

PostNapisane: 14 paź 2015, 23:15
przez chevidan
Pytanko w temacie reduktora:musze go wywalić bo umarł i pytanie jak połączyć przewody?

Do tyłu "idą"dwa przewody.Wyczytałem juz że jeden z obwodu przednich kół,drugi z obwodu tylnych.Mozna by zrobić trójnik i połączyc wszystko razem,lub zaślepic przedni obwód.Czy ktoś juz testował działanie przy tych podłączeniach?Tak czy tak tylna oś będzie hamowac troche za mocno,ale nie chciał bym palic gum przed każdymi światłami.Róznie to może działać ,bo zalezy jak jest zbudowana pompa hamulcowa,a i ten galimatias w przewodach,trójnikach,czwórnikach + ABS nie pomaga w zrozumieniu układu.

Jaki lejecie płyn hamulcowy? pierwszy raz sie spotkałem żeby na pokrywce od płynu było napisane aby używać DOT 3 lub DOT 4.te płyny nie sa mieszalne a uszczelki w układzie hamulcowym sa przystosowane zawsze do jednego płynu.Czyżby Isuzu zbudowało uniwersalny układ?

Re: Reduktor siły hamowania + płyn hamulcowy

PostNapisane: 15 paź 2015, 08:59
przez pocieszny
układ jest przystosowany do płynu DOT3 oraz DOT4
jeśli nie jesteś pewien co masz to wymień całość,

Re: Reduktor siły hamowania + płyn hamulcowy

PostNapisane: 15 paź 2015, 11:52
przez miras7
W moim staruszku fabrycznie był stały korektor siły hamowania, montowany pod pompą ham. Nie było tego przy tylnej osi. Po wywaleniu układu ABS wszystko nadal działa poprawnie. Zaopatrz się w ten stały korektor, podłącz go jak należy a wyjście przedniej sekcji na tył zaślep. Rozdzielacz powinien być na ramie nad prawym przednim górnym wahaczem. Tylną sekcję zaopatrz w nowy długi przewód i wszystko powinno grać.
Stały korektor to coś takiego jak na tej przypadkowej aukcji: http://allegro.pl/monterey-3-1-tdi-95r- ... 22475.html
Wszystko jest na nim opisane gdzie przód gdzie tył itp.

Re: Reduktor siły hamowania + płyn hamulcowy

PostNapisane: 15 paź 2015, 13:24
przez pocieszny
a próbowałeś wywalić bezpiecznik ABS zostawiająć wszytko na miejscu jak jest?
może to kwestia ABSu

Re: Reduktor siły hamowania + płyn hamulcowy

PostNapisane: 15 paź 2015, 21:57
przez PiotrR
Bezpiecznik ABSu wyjąłem cztery lata temu i było wszystko ok. Parę dni temu zauważyłem że auto gorzej hamuje, tak jakby tył nie brał. Pedał stoi wysoko reaguje natychmiast, przy mocniejszym wciśnięciu blokuje przód. Klocki nowe tarcze w dobrym stanie.Jak sprawdzić korektor siły hamowania pod pompą, skąd bierze sygnał o obciążeniu tylnej osi.W Citroenie nie działa mi od kilku lat da się z tym żyć, na mokrym nawet fajnie :)21

Re: Reduktor siły hamowania + płyn hamulcowy

PostNapisane: 15 paź 2015, 22:34
przez miras7
piotr R napisał(a):... skąd bierze sygnał o obciążeniu tylnej osi...

Sterowany jest ciśnieniem przedniej sekcji. Im większe ciśnienie na przód tym mniejsze na tył

Re: Reduktor siły hamowania + płyn hamulcowy

PostNapisane: 15 paź 2015, 23:07
przez PiotrR
Dzięki:)2

Re: Reduktor siły hamowania + płyn hamulcowy

PostNapisane: 17 paź 2015, 14:08
przez Quentil
DOTy 3, 4 oraz 5.1 są ze sobą mieszalne. Płyn polecam DOT4 z firmy ATE Typ 200, ma ładnie wyśrubowane parametry i przy tym dość trwałe w porównaniu z podobnej klasy płynami, a przy okazji cena jest tylko z dychę większa niż budżetowego DOT4 :)2

Re: Reduktor siły hamowania + płyn hamulcowy

PostNapisane: 08 lis 2015, 23:52
przez chevidan
po wywaleniu reduktora siły hamowania i połączeniu tylnych dwóch przewodów w jeden trójnikiem,hamulce rewelacyjne.pojechałem na rolki i na każdym kole równo 3 tony siły hamowania.przy depnięciu na maxa na asfalcie auto staje dęba i trudno nawet abs uruchomić.rewelka-polecam.

Re: Reduktor siły hamowania + płyn hamulcowy

PostNapisane: 19 sty 2021, 00:36
przez Jake
Tak sie ostatnio doktoryzuje z tych korektorów sily hamowania i im wiecej czytam tym mniej wiem.
W Toyocie mam uszkodzony przez co prawie nie hamuje tył. Dociagnalem dzwignie trytytką na maksa do wahacza i jest lepiej, ale lepiej nie znaczy dobrze.
W Trooperze jak to rozbierałem przy patroszeniu ramy to wyjąłem kulke rdzy, a wszystkie linie hamulcowe się pourywały przy probie okrecenia.
Z reszta w obu autach musze zmienic wszystkie sztywne przewody hamulcowe na nowe. I teraz zastanawiam sie - co z tymi korektorami. To zmysle urzadzenia. Ale w stanie zdechyłm po 30 latach eksploatacji wiecej szkodza niz pomagaja. Regenerowac? Kupic nowy? Ale na rynku ani reperaturek, ani nowych, jakby nikt tego nie potrzebował... Wywalic całkiem i zalozyc reczny regulator cisnienia na tył przy pompie? Ale jak dobrac odpowiednie propocje tył / przód? Czy recznie zmieniac nastaw po załadowaniu auta czy jezdzic na jednym? Ktos uzywal takiego ustrojstwa z gałka? Zaleta to ewidentnie uproszczenie układu i mniejsza ilosc elementów które mogą zawieźć.
Porady, opinie, wskazowki? Ktos przerabial temat?

Re: Reduktor siły hamowania + płyn hamulcowy

PostNapisane: 19 sty 2021, 09:24
przez miras7
Były montowane czasem przez fabrykę stałe korektory w Monterey/Trooper, pod pompą hamulcową. Założyłem sobie i w kilku innych Troopkach, z abs i bez i działa poprawnie, a przynajmniej tak mi sie wydaje. Na przeglądach nie ma problemu no i tył nie wyprzedza przy hamowaniu na śliskim. Skoro i tak dorabiasz wszystkie sztywne przewody...
https://a.allegroimg.com/s1024/0c9f47/a ... 869a3da8de

Re: Reduktor siły hamowania + płyn hamulcowy

PostNapisane: 19 sty 2021, 20:20
przez Jake
O prosze! Dzieki za info, nie miałem o tym pojęcia. Masz jakieś źródlo pozyskania takowego? Jak sie to u Ciebie sprawuje?

Przy okazji wymiany sztywnych linii hamulcowych nadchodzi odwieczne pytanie - co kłaść.
Miedz jest tania i nie koroduje, ale jest miękka, delikatna i mniej wytrzymuje.
Stal jest wytrzymała, ale koroduje, ciezko ja uformowac i trudniej kupic.
Najlepszy jest ponoć CuNiFer, ale nie bardzo wiem gdzie mozna kupic.

Re: Reduktor siły hamowania + płyn hamulcowy

PostNapisane: 19 sty 2021, 21:15
przez Quentil
Miedzionikiel lub czysta miedź. Ta druga tylko dedykowana do hamulców - o grubości ścianki 0,9mm, bo często u Januszy w handlu występuje 0,8mm (jakaś chłodnicza czy tam paliwowa...).

Re: Reduktor siły hamowania + płyn hamulcowy

PostNapisane: 19 sty 2021, 21:30
przez miras7
Korektory miałem z rozbiórek. Tak jak napisałem, wszystko gra, nie narzekam i diagnosta też nie ;)
Tak jak Quentil pisze - dedykowane przewody miedziane. Nie może być zbyt miękka ani zbyt twarda. Ze zbyt twardą miałem bolesne kłopoty (2 wystrzelone przewody z mufki), a miękka może się przeciąć przez mufkę i to samo. Była to miedź niewiadomego pochodzenia pozostawiona przez klienta. Osobiście zawsze kupuję tu: https://allegro.pl/uzytkownik/SOBIMAX?b ... i-1-5-0112 A, i do tego dobra maszynka do zarabiania.

Re: Reduktor siły hamowania + płyn hamulcowy

PostNapisane: 19 sty 2021, 21:50
przez Jake
A masz moze jeszcze taki reduktor na sprzedaz? Bo w zadnym ktore rozbieralismy ostatnio sie nie trafił.

Wlasnie o miedzi naczytałem sie duzo złego + wielu krajach jest zakazana do stosowania przy hamulcach. Wolałbym miedzionikiel czyli cunifer. Ale nie moge za czorta nigdzie znalezc do kupienia w PL.

Wygniatarke do stożków mamy w warsztacie bardzo dobra Wurtha, takze no problem.

EDIT:
------
Znalazłem w koncu miedzionikiel. Ale z trudem strasznym.
https://brakelines.eu/rurki-na-przewody ... t_418_49/1
Stal też mają...

Re: Reduktor siły hamowania + płyn hamulcowy

PostNapisane: 19 sty 2021, 22:11
przez miras7
Niestety wszystkie zużyłem.
Widzę, że tanio nie będzie z tymi przewodami. Ale tak jak pisałem, nie chciałbym przeżyć raz jeszcze tego co przeżyłem kiedy przewody wystrzeliły :cry: , więc jak ma być dobrze i musi być drożej to trudno, tak trzeba.

Tego zapytaj czy Ci sprzeda kawałek tego co na zdjęciu: https://allegro.pl/oferta/opel-monterey ... 7877911427
Chociaż jak handlarz to sprzeda kawałek za 150...

Re: Reduktor siły hamowania + płyn hamulcowy

PostNapisane: 19 sty 2021, 22:50
przez Jake
No chcac polozyc instalacje w 10 autach to przebitka jest spora, bo Cunifer jest 3,5 raza drozszy. Ale remontujac jedno potrzeba ok 10-12metrów przewodu. Koszt 190-280zł za dobre i pewne linie hamulcowe jestem w stanie zaakceptowac, to jednak jest bezpieczenstwo. Poza tym przy remoncie ramy i odnawianiu polowy samochodu to juz naprawde jest niewielki procent calosciowych wydatków.
Zastanawiam sie, dlaczego jest tak niepopularny w Polsce. Biorac pod uwage rozliczne wady czystej miedzi.
Dzieki za link, juz napisalem pytanie do sprzedawcy. W wolnej chwili sprobuje tez pozwiedzac wnętrze tych korektorów z dzwignia na tylnym moscie, moze da sie je naprawic/odnowic. Chodziaz jestem sceptyczny do tego calego systemu dzwigienek, sprezyn, ciegien etc.

Re: Reduktor siły hamowania + płyn hamulcowy

PostNapisane: 19 sty 2021, 23:44
przez Jake
miras7 napisał(a):Tego zapytaj czy Ci sprzeda kawałek tego co na zdjęciu: https://allegro.pl/oferta/opel-monterey ... 7877911427
Chociaż jak handlarz to sprzeda kawałek za 150...

Taaaaa. Kocham handlarzy. Dostalem odpowiedz. Jakze rozbudowana:
handlarz napisał(a):tylko całość

Re: Reduktor siły hamowania + płyn hamulcowy

PostNapisane: 20 sty 2021, 00:09
przez Quentil
WP dobra firma, tylko stali nie bierz.

Re: Reduktor siły hamowania + płyn hamulcowy

PostNapisane: 20 sty 2021, 00:34
przez Jake
Przychylam sie do CuNiFeru, ale jeszcze jestem nie całkiem określony. A dlaczego odradzasz stal?

Re: Reduktor siły hamowania, linie hamulcowe, płyn

PostNapisane: 20 sty 2021, 01:02
przez Quentil
Bo rdzewieje :roll: :)21
Drobne zadrapanie PCV i korozja postępuje. Po drugie jest bardzo sztywna w układaniu, przy zaprasowywaniu końcówek jeszcze gorzej. Choć oczywiście jest to ogarnialne, ale nie polecam. Przy miedzi lub miedzioniklu robota praktycznie sama idzie w porównaniu ze stalą.

Wytrzymałość zaś różni się tylko na chłopski rozum, bo w rzeczywistości jest porównywalna. Dedykowane przewody do hebli muszą spełniać minima.

Re: Reduktor siły hamowania, linie hamulcowe, płyn

PostNapisane: 20 sty 2021, 01:21
przez Jake
Miedzi troche wyginałem i zarabiałem. Idzie jak po maśle. Ale rownoczesnie ten przewód jest tak łatwo zagiąć, zmiazdzyc i uszkodzic, ze mam istotne obawy o trwałość tychże. Stal jest super wytrzymała, ale korozja jest istotnym problemem. Linie pod maska jeszcze trzymaja sie dobrze, ale to co było na tylnym moscie i w okolicy łamało sie palcami przy odkrecaniu, ruda zmora nie próżnowała.

Re: Reduktor siły hamowania, linie hamulcowe, płyn

PostNapisane: 20 sty 2021, 01:39
przez Legend
o widze,m że nie ejstem sam, kupiłem miedź i maszynkę juz jakiś miesiąc temu, zejdą sniegi to wracam do zabawy :)

Re: Reduktor siły hamowania, linie hamulcowe, płyn

PostNapisane: 21 sty 2021, 00:19
przez Jake
Ja to na razie gromadze siły i środki xD Porwałem sie z remontem Troopera troche z motyka na słońce i przez to prawie rok temat lezal odłogiem. Teraz z nową budą bedzie o wiele łatwiej, ale chce pozbierac wszystkie czesci i pieniadze na ewentualne nieprzewidziane dodatki zeby wjechac na podnosnik na dwa/trzy tygodnie i po tym wyjechac o wlasnych silach. Dlatego kolejno rozkminiam poszczegolne tematy: silnik, hamulce, poduszki, etc etc.

Re: Reduktor siły hamowania, linie hamulcowe, płyn

PostNapisane: 21 sty 2021, 10:29
przez Legend
ino podobnie jak ja.... zawziąłem się, że zrobię auto od podstaw, dobrze szło póki miałem czas.... niestety wszystkiego nie przewidzisz a w 2-3 tygodnie to mogą robić w tvn turbo :) Jak ktoś normalnie pracuje i stara się nie zaniedbać rodziny to 2-3 lata :P