www.trooper4x4.pl

Monterey z 93 roku. Silnik 3,2 benzyna. Instalacja gazowa BRC (chyba II generacji). Samochód mam od połowy grudnia ubiegłego roku, nie wiem jak był wcześniej eksploatowany. Niepokojący objaw na dzisiaj jest taki, że na benzynie nie ma mocy i się dławi. Na zimnym silniku zaraz po odpaleniu jest w miarę dobrze. Po lekkim zagrzaniu źle reaguje na pedał gazu, dławi się i "strzela"? (chyba w tłumik). Jeśli w tym momencie przełączę na gaz - jest ok. Odzyskuje moc, dobrze reaguje na gaz. Dalsze nagrzewania poprawia sytuację. Po przejechaniu kilkunastu kilometrów można z powrotem przełączyć na benzynę i jest prawie dobrze. Tzn. da się jeździć, chociaż moc ma chyba mniejszą niż na gazie.
Wymieniłem filtr paliwa i filtr powietrza. Poprawa niewielka. Co dalej - czy ma ktoś jakieś sugestie?

może powtarzam może sąda lambda czujnik temperatury i pompa paliwa może dawać słabe ćiśnienie bęzyny jeśli ktos wcześniej jezdził tylko na gazie a do sprzedania podremontował że i na bezynie odpala, i jeszcze błędów komputer mógł nałapać często tak się dzieja od gazu . Odłącz od akumulatora plós wyjmij klóczyki ze stacyjki odczekaj z pietnaśćie minut morzesz tesz tym przewodem plusowym oczywiśćie odłączonym od akumulatora dotknąć do masy gdzies ,taki zabiag usówa błędy w kompie ale tylko wtedy jesli nic nie jest popsutego jakies czujniki itp...

a i jeszcze listwa wtryskowa od bęzyny końcówki wtrysków mogą być zanieczyszczone od gazu takie przypadki ja osobiśćie misłem tak sie dzieje jesli auto dużo jezdzi na gazie najlepiej jeć na kompa niech ći błędy sprawdzą

Dzięki za odpowiedź. Podejście do kompa zrobiłem, ale gościu powiedział, że nie podłączy się bo nie zna tego modelu i nie wie jak go ugryźć . Muszę poszukać innego fachowca. Ktoś mi poradził, żeby wymienić filtr paliwa i potem dolać do paliwa płynu do czyszczenia wtrysków. Tak zrobiłem, i wyjeździlem pół baku paliwa. Czy efekt już powinien być, czy jeszcze raz zalać do pełna i dolać płynu do czyszczenia?
Inni z kolei radzą, żeby wymienić przewody zapłonowe i świece, ale z tego co się zdążyłem zorientować - to te elementy mają większy wpływ na gaz niż na benzynę, a skoro na gazie jest ok - to czy może to mieć wpływ na benzynę?
I co do pompy paliwa - czy jest możliwe takie uszkodzenie, że pompa działa na pół "gwizdka"? Rozumiem, że gdyby nie działała w ogóle - to po prostu nie byłoby podawania paliwa i nie odpalałby w ogóle na benzynie. Ale tak nie jest - odpala ładnie, dopiero po lekkim rozgrzaniu coś się dzieje.
A jak "zaprogramować" komputer po resecie? W sieci jest cała masa porad, że niby należy trzymać go na wolnych obrotach aż do włączenia wentylatora, itp., tyle, że u mnie wentylator włącza się od razu. A może to jest przyczyna? Czy może w Montkach wentylator chłodnicy pracuje cały czas? Jakie jeszcze czujniki temperatury należałoby sprawdzić?
Z góry dziękuję za zainteresowanie i porady.

Co do pompy to jest możliwe że nie podaje nominalnego ciśńenia tylko np połowę albo 2/3 i mogą być objawy takie, że odpalać odpala ale potem ma problem z wejsciem na obroty, jak już sie rozbuja na gazie to np przy równej jeździe daje radę a przy próbie przyspieszania zaczyna mieć problem z ilością paliwa i się dusi.

Witam ,sprawdz ten czujnik moze on ma tez wplyw na dawke paliwa jezeli na zimnym pokazuje ze silnik jest goracy a wentylator sie wlancza to moze dawka jest tez nie taka puki sie nie rozgrzeje ,najlepiej go moze odpiac powinien wejsc w tryp awaryjny ,ale nie zman tych silnikow takze strzelam ,jezeli by cos bylo nie tak z ukladem zaplonowym to by strzelal tez na gazie ale bardziej w dolot ,jest tam gdziesz wtyczka do kodow blyskowych nieraz ciezko ja znalezc, jak zmostkujesz dwa zewnetrzne piny wystuka ci na zegarach kod bledu jezeli ma cos w sobie

hola hola z tym wentylatorem, przecież tam jest wisko

wymien kable i swiece to podstawa w takich przypadkach. pompa tez moze byc walnieta.

Mod.98 6,5X57 napisał(a):wymien kable i swiece to podstawa w takich przypadkach. pompa tez moze byc walnieta.

No właśnie - nie mam doświadczenia z gazem - czy może być tak, że ze świecami i kablami jest coś nie tak, a mimo to na gazie jest lepiej niż na benzynie? (w zasadzie w tej chwili na gazie jest idealnie - ma moc, pali koło 20 w mieście, dobrze reaguje na pedał gazu, nie strzela - nie ma się czego czepić).
A jeśli wymieniać - macie jakieś sprawdzone typy świec i kabli?

Stałym problemem aut jeżdżących na gazie jest niewydolność pompy paliwowej.Problem w tym że mało kto odpala auto na benzynie doprowadza na niej do rozgrzania silnika.Wiem to z doświadczenia , jak wózek pali na zimno na gazie to znaczy że silnik jest GIT !Otóż g...o prawda , bo nie używana pompa paliwowa szybko ulega zanieczyszczeniu , co skutkuje brakiem wydajności lub kompletnym zablokowaniem pompy paliwa.Ja zaczął bym szukanie przyczyny od sprawdzenia właśnie jej .Kable i układ zapłonowy na gazie i na benzynie dają podobne objawy, a niewydolność pompy objawia się właśnie brakiem ciśnienia wstępnego na wtryskach, a co za tym idzie -brakiem mocy.Parę tygodni temu jeżdziłem z kumplem po odbiór jego BMW z gazem ,które po trzech latach jazdy tylko na LPG ,na benzynie nie miało siły podjechać na dwójce pod dystrybutor z gazem , za to na gazie śmigało pięknie.Po wymianie pompy paliwa jak ręką odjął .Ja zaczął bym od jej wymiany.

A czujnik ciśnienia w kolektorze ssącym? Jest coś takiego w Montku? Samochód był dwa tygodnie temu naprawiany (wyciek oleju). Była wymieniana uszczelka pod pokrywą zaworów, kolektor ssący był zdejmowany. Może tam coś popsuli? Niestety nie wiem, jak silnik zachowywał się wcześniej (na benzynie), bo było to niedługo po jego zakupie i praktycznie nie jeździłem na benzynie. Jutro obejrzę czy wszystkie przewody są na miejscu.

Obstawiałbym czujnik temperatury. Miałem podobne objawy w plaskaczu. Dopóki silnik się nie zagrzał na PB śmigał. Później jakby działało odcięcie paliwa.
Poza tym.Miesiąc temu w Montku nagle po przełączeniu z LPG na PB auto zaczynało się krztusić, przerywać, po krótkim postoju trudno było odpalić silnik na benzynie. Później nie było problemu. Przyczyna leżała w niedomykających się zaworach instalacji LPG. Początkowo przecieki były niewielkie i przez to srogo się męczyłem z problemem. Kiedyś jednak miarka się przebrała i syf z instalacji zablokował zupełnie zawory.Po prostu silnik dostawał zwiększoną dawkę PB z domieszką LPG i najnormalniej się "zalewał". Po przeczyszczeniu zaworów i parownika problem zniknął. Dodam, że też mam II gen. BRC.

obstawiam pompe. mialem to samo dokladnie te same objawy