www.trooper4x4.pl

Witam jestem w posiadaniu D`Maxa 2010 rok 2,5l. Ostatnimi czasy mam problem z załączaniem przedniego napędu - raz się włączał raz nie. Teraz już się nie załącza wcale. Sprawa wygląda tak że kontrolka 4H cały czas miga, wał napędowy przedni się uruchamia ale koła się nie kręcą.,
Wcześniej nie było żadnych niepokojących zgrzytów czy dźwięków, zaczęło się od tego że nie zawsze sie uruchamiał ale po kilku próbach w końcu się załączył.

Proszę o jakieś wskazówki

To niezawodna, nigdy nie psujaca sie przesuwka na przednim moscie.

albo zaworki sterowania, które się częściej psują
bo rozumiem że rozmawiamy o D-maxie z drążkami z przodu jeszcze

Nie wiem czy z drążkami czy bez. W najbliższym czasie postaram się zrobić parę zdjęć.
Czylite części o których wspominacie wymienia się po rozebraniu mostu czy jest to gdzieś na zewnątrz?

Nie znam D-Maxa z doswiaczenia, ale jesli to takie samo rozwiazanie jak w Trooperze, to tutaj jest kompendium:
viewtopic.php?f=5&t=8164&p=62896&hilit=przesuwka#p62896

w starszych tak, w nowszym jest elektryka nie pneumatyka (choć ponoć też są z pneumatyką na niektóre rynki)

Też obstawiam przesuwkę.
Tylko Dmax ma sterowanie serwomechanizmem(drugi jest przy reduktorze, ale ten zakładam że działa prawidłowo(wał spina).

Proponuję:
1. podnieść lewe przednie koło
2. ustawić stacyjkę na "ON"
3 przełączać 2H i 4H(powinno być słychać pracę serwomechanizmu(przy reduktorze) oraz przy przesuwce, jeśli ten przy moście nie działa to:
a) wtyczka nie łączy(odłączyć, przeczyścić, zakonserwować i spiąć)
b) serwomechanizm uszkodzony
c) zablokowana przesuwka(może brak oleju, woda itp.)

Przy włączaniu na 4H proponuję ruszać kołem przód/tył.

Reduktor działa. Jak próbuję załączyć napęd to miga 4x4 i nie załącza, ale jak później wcisne redukcję to załącza redukcję na tylny napęd (przedni pewnie też ale jest nie podpięty most). Wał do przedniego mostu też jest załączany prawidłowo, bo się kręci w trakcie jazdy.

Wczoraj do tego zaglądałem. Wtyczka ok. Rozebrałem serwomechanizm było w nim dużo wody. Wyczyściłem to wszystko nasmarowalem i złożyłem razem (sprężyna jest trochę skorodowana ale mechanizm działa). Przy testach zasowka się załączyła i wyłączyła następnie znowu zablokowało. Czy to znaczy że teraz mam rozebrać mechanizm zasowki czy raczej jest to wina sprężyny w serwomechanizmie bo nie ma zbyt dużej siły aby przesunąć ten bolec?

jeśli potrzebujesz napęd 4x4 to zepnij przedni most na stałe, będzie jakieś 0,5 litra na 100km więcej palił, bajki o zużywaniu się napędu opowiadane przez niektórych to to czysta teoria, praktyka pokazuje że wręcz jest odwrotnie, rzadziej wymienia się krzyżaki, lepiej napęd działa bo jest nasmarowany
Patrol w wersji wojskowej tak wychodzi z fabryki, od 1300000km to działa nic się z tym nie dzieje, w trooperze działało z dużymi kołami
w razie W zblokuj most na zapiętym i wsadź sprzęgiełka, choć podejrzewam że taniej będzie kupić działający mechanizm

Dziękuje za wszystkie odpowiedzi.
Samą przesuwkę na chwilą obecną naprawiłem. Była tam woda i przez to skorodowała sprężyna która tam jest i dlatego się zacinało. Sprężynę wyczyściłem i zreanimowałem. Na chwilę obecną działa zobaczymy jak długo, jak znowu się zatnie to spróbuje to zapiąć na stele jak wyżej było doradzane - zobaczymy.