www.trooper4x4.pl

cos mam wyjazd z frączek do Martian ( bunkry kl. B )potem Gierłoż ( kwatera hitlera ) Radzieje ( kwatera H. Lammersa ) potem Mamerki ( kwatera naczelnego dowodztwa wojsk lądowych ( OKH )) i na kanał mazurski sluzy w lesniewie gornym i dolnym , Guja i Bajory małe i wielkie , kawał historii i budowle robiące doże wrażenie w miare mozliwosci drogi polne , lub wyznaczymy traske w lesie i sie potaplamy . a moze jakies propozycje

Mi Pasuje I miejsce i termin. Ja sie piszę oby sie tylko obsada znalazla

czekam

jak wcześniej pisałem , jestem na 100 % jeżeli termin się nie zmieni .

25-27 06 2010

Lokalizacja okolice Olsztyna?

tak frączki 20 km za olsztynem . mam pytanko spotykamy sie w piątek czy sobota rano i czy robimy całą traske i wracamy do frączek na integracje , czy biwak w połowie traski u chłopa na polu gdzies przy jeziorku i tez integracja

Siemeczka a to wzór nalepy na zlocik

a o której godzinie start imprezy?

No elegancki .
MAVV Daj mi jeszcze swój nr na priv. w celu dogadania będę jechał z Wałbrzycha więc blisko nie jest

ja lecę z Lublina więc tez blisko nie jest, ale się silnie wybieram

Jestem za , muszę jeszcze załatwić urlop i dostać zgodę od ślubnej.
Ale mam pytanie czy autem seryjnym nie przerabianym i na normalnych laczkach będzie można sobie tam poradzić , bo jechać aż z piotrkowa tryb. i od razu się wycofać ze względu na braki uzbrojenia to byłoby nie teges.

jak dobrze rozumiem to za ponad miesiąc, no nie? Bo niektórzy to się już tak umawiają jak na najbliższy weekend

wiesz czasami sytuacja zyciowa wymusza od nas dużo wczesniejszego planowania, szczególnie jak sie jedzie w drugi koniec kraju

tak , zlocik jest za ponad miesiąc ale zależy mi żeby do niego doszło wiec planuje wcześniej żeby wszystkim pasowało . mam nadzieje ze spotykamy sie 25 06 2010 ( piątek ) godzina nie ma znaczenia czekam cały czas . biorąc pod uwagę ze ja nie zrobię kupy kilometrów żeby dojechać na zlocik stawiam jedzonko na grila ( żeby było po równo ). nocleg pod namiotami , blisko domu czyli łazienka , kibelek , kuchnia do użytku , jesli ktos ma małe dzieci to mogą spac w domu ( jakies miejsce sie znajdzie ) . SAMOCHÓD SERYJNY JAK NAJBARDZIEJ to trasa turystyczna ( jak będzie chęć to bagienko jest koło domu ) . teraz pytanie czy rabimy w sobote całą trase ( po niemieckich budowlach wojennych ) około 250 km i konczymy we frączkach czy trasa na poł i spimy gdzies na polu . w niedziele 27 maja jade na przejazd całą trasą i zorientuje sie w sprawie noclegu . miejsce baza frączki 47 11-001 Dywity tel. 509718076 Rafał.

to ja mam pytanie z innej beczki Może się zabrać inniejszy samochód niż montek/trooper - kumpel z jeepem chciałby dołączyć, tyle czy go nie wygonicie

Hej, ja pisze sie jaknajbardziej, jesli ktos bedzie przelatywal przez Warszawe/okolice to mozemy sie zebrac razem
Jesli chodzi o formule to proponuje na dwie raty, z noclegiem gdzies po drodze (samochod, namiot - jak kto woli).
Zalozylem osobny watek z lista obecnosci oraz ogolnymi informacjami, tutaj mozemy dywagowac

Serg ja bym się podpinał pod konwuj z Wawy, bo pewnie z Lublina przez Wawe polece tylko szybciej niż 140 na MT nie jeżdze

ekonomicznie to chyba tak ~100

ja nie bede nikogo wyganiał moi znajomi bedą w galoperze i frilanderze , przede wszystkim dobra zabawa

dostałem propozycje aby nasz zlocik wziął udziału w akcji " BEZPIECZNY PRZEJAZD " organizowanej przez PKP PLK Zakład Lini Kolejowych w Olsztynie, dostaniemy podkoszulki ( żółte , czarne chyba , a może różowe )i jakieś inne gadżety , myślę ze nikomu nie będzie przeszkadzać propagowanie tej akcji

hassan napisał(a):ekonomicznie to chyba tak ~100

niby tak, ale potencjal silnika się marnuje

MAVV napisał(a):dostałem propozycje aby nasz zlocik wziął udziału w akcji " BEZPIECZNY PRZEJAZD " organizowanej przez PKP PLK , dostaniemy podkoszulki ( żółte , czarne chyba , a może różowe )i jakieś inne gadżety , myślę ze nikomu nie będzie przeszkadzać propagowanie tej akcji

croochy napisał(a):Serg ja bym się podpinał pod konwuj z Wawy, bo pewnie z Lublina przez Wawe polece tylko szybciej niż 140 na MT nie jeżdze

No to git! Zawsze wiecej rak do pomocy jak cos sie spierdaczy w czasie trasy

prosze Cie nie wyglądaj awarjii

mój opel to i tak jedna wielka niespodzianka, nigdy nie wiem co zdechnie