Strona 2 z 4

Re: Heroiczna odbudowa blacharska mojego 3.1

PostNapisane: 04 sie 2022, 00:00
przez Legend
a przy okazji, ktoś z was się orientuje czy jest jakas terenówka ze sztywnym przednim mostem co ma na półosi frez i średnicę jak 3.2/3.1 w przednim moście?

Re: Heroiczna odbudowa blacharska mojego 3.1

PostNapisane: 04 sie 2022, 01:24
przez Jake
Legend napisał(a):a przy okazji, ktoś z was się orientuje czy jest jakas terenówka ze sztywnym przednim mostem co ma na półosi frez i średnicę jak 3.2/3.1 w przednim moście?

A w ogole ktos poleca jakies fajne kawiarnie w Wiedniu?

Re: Heroiczna odbudowa blacharska mojego 3.1

PostNapisane: 04 sie 2022, 07:53
przez Legend
ja nie wątpię w szeroką wiedzę forumowiczów co już nie raz udowdinili.

Re: Heroiczna odbudowa blacharska mojego 3.1

PostNapisane: 04 sie 2022, 08:13
przez miras7
Legend napisał(a):ja nie wątpię w szeroką wiedzę forumowiczów co już nie raz udowdinili.

Tu raczej chodzi o to, że Jake nie zapanuje nad porządkiem tematycznym na forum. Raz już zmieniał tytuł wątku :)21

Re: Heroiczna odbudowa blacharska mojego 3.1

PostNapisane: 04 sie 2022, 12:07
przez Jake
Dokladnie xD to byla sarkastycznie powiedziana sugestia zeby troche mniej offtopu :)

Re: Heroiczna odbudowa blacharska mojego 3.1

PostNapisane: 05 sie 2022, 07:59
przez gikxer
O jaki piękny tytuł :) Pasuje idealnie bo podejrzewam, że wielu by się poddało i kupiło Passata albo Dacie.. Wczoraj wygrzebałem wydech bo oczywiście zżarty aż do filtra oleju. Miałem nadzieję, że tylko na łączeniach i to połatam ale rury skorodowały wzdłuż na szwach więc kolejny wydatek. Leżąc tan pod tym gratem wypatrzyłem jeszcze, że nawet rurka od spływu turbiny jest skorodowana. Może to tylko powierzchowne ale na oko wygląda słabo.
Pooglądałem tu niektóre z waszych projektów i mam mały ból dupy, że mam budę na ramie. Zwalić budę to duża misja, coś bym wykombinował ale plan był zrobić szybko i jeździć a wyszło jak zawsze :) Najgorsze w tej robocie jest kiedy mam wejść pod auto i wycinać. Zakładam czapkę, bluzę zapiętą pod szyję mimo +30 na zewnątrz, okulary i nauszniki. Najpierw, jest żal, że muszę kroić moje wymarzone auto po czym zaciskam zęby bo te wściekłe iskry z kątówki lecą wszędzie. Uczucie jest jak by włożyć twarz w pokrzywy.

Teraz pytanko odnośnie poduszki skrzyni, czy tam gdzie palcem pokazuje pod tą śrubą nie brakuje gumy?

Obrazek

Obrazek

Re: Heroiczna odbudowa blacharska mojego 3.1

PostNapisane: 05 sie 2022, 08:07
przez miras7
Dobrze opisałeś jakie to wspaniałe uczucie kroić coś pod autem w upale :twisted:
W tej poduszce powinna być guma, ale i tak mało kiedy tam jest. Ta śruba to taki ogranicznik, żeby jak skrzynia podskoczy nie wyrwało poduszek gumowych. Możesz wyciąć podkładkę z kawałka gumy, nałożyć na śrubę i wkręcić .

Re: Heroiczna odbudowa blacharska mojego 3.1

PostNapisane: 05 sie 2022, 13:22
przez Jake
Downpipe od turbo jest zeliwny - koroduje po wierzchu, ale to w niczym nie przeszkadza, bo zeliwo jest grube i rzadko przezera sie na wylot. Warto za to wymienic szpilki - bo zwykle sa zezarte do cna. Ja wybilem resztki szpilek i zalozylem zwykle sruby. Warto dac z kwasowki. Ten kikucik ktory idzie od downpipe do pierwszej rury poziomej (ma moze 35-40cm dlugosci) - nie pamietam dokladnie z czego jest, ale chyba tez zeliwo? Z nim tak samo - raczej nigdy nie gnije na wylot.
Natomiat cala reszta wydechu jest dostepna w handlu i to nie bardzo drogo. Ja rok temu w swoim zalozylem nowy wydech po calosci. Przednia rura z plecionka, tlumik i tylna rura. Wyszlo moze 600-700zl.
Potrzebujesz tez jedna uszczelke spiekowa i 3 plaskie.
Trooper 4JG2 LTD 08-91 - 12-95.jpg
Trooper 4JG2 LTD 08-91 - 12-95.jpg (56.68 KiB) Przeglądane 15378 razy


Co do poduszki, Tak jak miras pisze - tam zwykle jest guma, ale nie jest SUPER istotna. Istotne sa te dwa klocki po bokach. Natomiast sama sruba na srodku jest bardzo wazna. Tylko tez pamietaj ze nie mozesz jej skrecic do oporu - bo zgnieciesz gumy i zrobisz poduszke co nie amortyzuje. Ja zwykle wale tam duzo loctite i skrecam do pierwszego lekkiego oporu. Dzieki temu poduszka pracuje, sruba zabezpiecza przed rozerwaniem, a nakretka ma male ryzyko odkrecic sie od drgan.

Re: Heroiczna odbudowa blacharska mojego 3.1

PostNapisane: 05 sie 2022, 23:21
przez gikxer
Wydech zrobię po swojemu, rury z nierdzewki i tłumik przelot. To diesel, nie jest głośny. Flansze już mam zrobione ze stali, 8mm grube. Ten krótki kawałek co idzie od kolektora jest raczej ze stali, jeszcze go nie wykręciłem ale widać w nim drut od migomatu więc nasi tam byli :)

Re: Heroiczna odbudowa blacharska mojego 3.1

PostNapisane: 06 sie 2022, 01:22
przez Jake
gikxer napisał(a):To diesel, nie jest głośny

to TURBO diesel. To nie kwestia typu paliwa tylko turbosprezarki, ktora technicznie dziala jak tlumik. Wolnyssak bylby o wiele glosniejszy. Co nie zmienia faktu, ze tlumik sie przydaje. Jechalem z Warszawy na podkarpacie bez wydechu. Doslownie. Wydech konczyl sie downpipem. Da sie wytrzymac, ale przyjemnie nie bylo. Im ciszej tym lepiej.

Re: Heroiczna odbudowa blacharska mojego 3.1

PostNapisane: 07 sie 2022, 14:15
przez gikxer
Jakoś przeżyję ten hałas, długich tras nie robię szczególnie przy tych cenach paliwa.
Wyciągnąłem ten króciec i zastanawia mnie ta opaska na nim. Skoro silnik jest na poduszkach jak i reszta wydechu to jak jest z tą opaską, idzie tam jakaś poduszka? Bo z budy wystaje tylko ucho do przykręcenia a ta opaska była luźna. Rura dosyć gruba, dospawa się nową flansze i będzie git. Szpilki w kolektorze też żywotne.
Powoli wjeżdża zderzak, na razie na trytkach ale już mi się podoba. Autko zadowolone bo zderzaka 3 miesiące nie widziało :) Z przodu poprzedni rzeźbiarz tak się starał, że wszystko trzeba wyciąć. Miejscami blacha 10mm. Tak mu się fajnie spawało, że zaspawał śrubę od mocowania stabilizatora wić przyspawał i mocowanie.. Buda się trochę podniosła, wiece to sporadyczne zaniki grawitacji i muszę przerobić mocowanie stabilizatora, pikuś w porównaniu z resztą :)21
A te uszy co są przykręcane na środku do belki, gumy czy co to tam było sparciało. Dociąłem je ze zwykłej gumy tylko nie wiem czy ok bo te co tam były to jakby z pianki czy coś takiego?

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Heroiczna odbudowa blacharska mojego 3.1

PostNapisane: 07 sie 2022, 16:15
przez Jake
:shock: :shock: :shock:

Re: Heroiczna odbudowa blacharska mojego 3.1

PostNapisane: 07 sie 2022, 18:39
przez miras7
To po kolei... Opaska na rurze wydechowej nie ma być przykręcona do budy tylko pod jedną ze śrub przykręcających skrzynię do silnika (nie pamiętam czy bezpośrednio czy przez kawałek płaskownika, przymierzysz - będziesz wiedział). To jest jeszcze ten kawałek, który pracuje razem z silnikiem i skrzynią, dalej dopiero jest "elastyna".
Te uchwyty z pręta przykręcane na środku podłogi i do belki to dodatkowe zabezpieczenie podczas wypadku, jak zetnie poduszki, żeby coś trzymało jeszcze budę. Rama w terenie pracuje i nie może być tam za sztywno, żeby coś nie pękało. Jak dajesz twardą gumę, to niech ma jakiś luz na śrubie lub w tym oczku pręta. W nowszych były jeszcze podobne po bokach ramy i z tyłu ramy na gorze takie kątowniki dospawane, za które miała się poprzeczka podłogi bagażnika zaczepić po ścięciu poduszek .
Zderzak z polifta bez nakładek przy błotnikach nawet nieźle pasuje.

Re: Heroiczna odbudowa blacharska mojego 3.1

PostNapisane: 07 sie 2022, 19:04
przez Jake
miras7 napisał(a):Zderzak z polifta bez nakładek przy błotnikach nawet nieźle pasuje.

mcgiver ma tak u siebie juz jakis czas.

Re: Heroiczna odbudowa blacharska mojego 3.1

PostNapisane: 07 sie 2022, 21:16
przez gikxer
Jake napisał(a):
miras7 napisał(a):Zderzak z polifta bez nakładek przy błotnikach nawet nieźle pasuje.

mcgiver ma tak u siebie juz jakis czas.


Dzięki za wyjaśnienie bo byłem przekonany, że to był Chuck Norris.
To nie jest mój pierwszy projekt gdzie modzę wszystko po swojemu. Tu np do mojego Golfa zamontowałem fotele od Mercedesa CL500! Pełna elektryka, grzanie dupy i wentylacja. Nawet zagłówek się wysuwa, nie masz tego w Passacie :)21 I kupa innych modyfikacji.
Tu są fotki:
http://mercedes.auto.com.pl/forum/viewt ... p?t=278219
Kiedyś jak siedziałem mocno w motocyklach zbudowałem Suzuki SV650, zapakowałem tłoki od Yamahy co dało 744cm3, ręcznie wycinałem otwory na zawory. Zacząłem projekt od uszkodzonego silnika, nic więcej do niej nie miałem poza jakimiś śrubkami a skończyło to się tak:

Obrazek

Obrazek

Z oryginału tylko rama została, Możesz porównać z oryginałem SV650 gen1. Jedno łożysko aż ze stanów jechała bo tylko jeden koleś na świecie je produkuje. Poniżej w linku jest cały opis budowy ale sporo fotek już wyparowało.
https://www.svrider.com/threads/sv744-p ... 421/page-8

Więc Mr Mcgiver coś by się jeszcze ode mnie jeszcze nauczył ;) U mnie norma, że coś jest zmodzone choć w planach troopek miał być ori ale wcie, wyszło jak zawsze

Miras, masz rację, dopatrzyłem się, w skrzyni brakuje jednej śruby a na przeciw w budzie jest jakieś ucho i to mnie zmyliło.
Te gumy co dorobiłem luźno pasują więc będzie git.

Teraz nawiązując do tytułu, miało być heroicznie to i jest. Warstwa na warstwie rdzą pogania, nie było jak tego wykorzystać, w jednym miejscu kątownik, innym płaskownik, otwory na śruby zaspawane albo nie ten gwint, skoda roboty na łatanie. Wstawiłem tymczasowe wzmocnienie co by mi się rama nie rozjechała i mocno zmęczyłem kątówkę :)21 Ciach ciach i wyciąłem wszystko w piz.. du
I na tym zakończyłem dzisiejsze rzeźbienie bo nie mam odpowiedniego profila

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Heroiczna odbudowa blacharska mojego 3.1

PostNapisane: 07 sie 2022, 21:21
przez Jake
gikxer napisał(a):Dzięki za wyjaśnienie bo byłem przekonany, że to był Chuck Norris.

Ten mcgiver: memberlist.php?mode=viewprofile&u=2604
kolega od nas z forum.

Re: Heroiczna odbudowa blacharska mojego 3.1

PostNapisane: 07 sie 2022, 21:27
przez gikxer
O widzisz, tośmy się dogadali. Powiem Ci, że szukałem takiej przeróbki z ciekawości jak to wygląda i nic nie znalazłem. Zderzak kupiłem w ciemno, nie wiedziałam czy podejdzie ale miałem silne przeczucie, że podpasuje.

Re: Heroiczna odbudowa blacharska mojego 3.1

PostNapisane: 07 sie 2022, 22:40
przez gikxer
Pytanie odnośnie stabilizatora przód. Mam ten grubszy, bodajże 28mm. Czy gumy 25mm będą pasowały? Łączniki są takie same?

Re: Heroiczna odbudowa blacharska mojego 3.1

PostNapisane: 08 sie 2022, 08:21
przez miras7
gikxer napisał(a):Pytanie odnośnie stabilizatora przód. Mam ten grubszy, bodajże 28mm. Czy gumy 25mm będą pasowały? Łączniki są takie same?

Łączniki takie same, gumy nie pasują. Chyba, że jakoś siłowo to upchniesz i skręcisz.

Re: Heroiczna odbudowa blacharska mojego 3.1

PostNapisane: 08 sie 2022, 11:47
przez Jake
Nie sciskaj silowo, stabi musi pracowac w tym miejscu.

Re: Heroiczna odbudowa blacharska mojego 3.1

PostNapisane: 08 sie 2022, 13:17
przez miras7
Jake napisał(a):Nie sciskaj silowo, stabi musi pracowac w tym miejscu.

Napisałem tak, bo już mi się zdarzyło pisać, że np "guma z otworem 25mm nie pasuje na wałek 28mm", po czym pytający udowodnił, że jednak pasuje i było mi głupio :?
:lol:

Re: Heroiczna odbudowa blacharska mojego 3.1

PostNapisane: 08 sie 2022, 14:36
przez Jake
To cos w stylu - no jak to nie da sie wlozyc kwadratowego klocka w okragly otwor? Wystarczy wziac odpowiednio duzy mlotek.
Obrazek

Re: Heroiczna odbudowa blacharska mojego 3.1

PostNapisane: 08 sie 2022, 21:24
przez gikxer
To jakie te gum, gdzie kopic bo przejrzałem większość na allegro i są tylko 24-25

Re: Heroiczna odbudowa blacharska mojego 3.1

PostNapisane: 08 sie 2022, 21:29
przez miras7
Stabilizator 28mm pochodzi z Monterey/Trooper od rocznika 1998 (z małymi wyjątkami, ale nie mąćmy) więc może jako dedykowane do nich będzie

Re: Heroiczna odbudowa blacharska mojego 3.1

PostNapisane: 11 sie 2022, 19:03
przez gikxer
Normalnie ręce opadają.. Kreciłem dziś rurkę turbiny, która okazała się spoko i znalazłem to: :shock:

Obrazek

No zgadnij co w tym troopie mogło jeszcze skorodować!