No cóż przywracanie do życia mojego Troopera,niechcący zakupionego w totalnym rozkładzie Trwa.

Dobiega powoli końca pierwszy etap tj.naprawa ramy a w zasadzie jej wymiana , naprawa podłogi progów, nadkoli , w zasadzie całego dołu , wymiana przewodów, poduszek itd itp. Kolejnym etapem będzie mechanika tj uruchomienie paliwa ( i tu pytanie stosował ktoś jakieś zamienniki w temacie baku paliwa lub ma ktoś dobry na sprzedaż w dobrej cenie ?) , łożyska , przeguby , zawieszenie , piasty, tarcze i to co jeszcze wyjdzie w trakcie

. Pózniej już sama przyjemność

( gdyby nie kasa

) blacharka góry,lakierowanie, wymiana plastiki, kanapy w lepszym stanie czyli naprawa środka. no i na koniec oczywiście szpej. Zabudowa tyłu tak aby mógł służyć do wypraw weekendowych z noclegiem, oponki 31,10,5,15 , kompresor , wyciągarka , no i bagażnik na dach żeby ponton na rybki się zmieścił.

. Może do wiosny się wyrobię.
Poniżej link do stronki ze zdjęciami są tam trzy oddzielne sesje . Od początku do teraz.
https://www.facebook.com/doman1978/timeline
Lepsze stare bez bajerów, niż te nowe dla frajerów.