www.trooper4x4.pl

a jakie graty poza zapewne lemfem dają radę w montku? Patrząc po cenach tulei to chyba będę zbierał na poliuretany wyjdzie taniej zapewne wszystko w kpl i niemal wieczne. Jedyny minus to że auto się usztywni.

z tą wiecznością to nie przesadzaj ...............oryginały wytrzymują kilkanaście lat , ale też zamienniki dobre jakościowo też kilka lat posłużą

piotrck napisał(a):z tą wiecznością to nie przesadzaj ...............oryginały wytrzymują kilkanaście lat , ale też zamienniki dobre jakościowo też kilka lat posłużą

oryginalna tuleja gumowa wytrzymalsza od poliuretanu?

Panowie jakiej firmy (tanie części ale przyzwoitej jakości) graty zamawiać co chodzi o zawias? Kiedyś do XJ zamówiłem sworznie zwrotnicy SIDEMa. Kolega w osobówce lata na tym od dłuższego czasu więc kupiłem bo rozsądnie cenowo wychodziło. W XJ zrobiły 250km i poszły do śmietnika bo miały jeszcze większy luz jak te które nimi zastąpiłem. Tak więc jakieś wskazówki? Lemforder zapewne trzyma fason ale i ceny. Coś poza nim? Kiedyś kiedyś moog czy swag był przyzwoity. Jak jest teraz?

Poliuretany jest sens zakładać, ale z wyjątkiem tulejek górnego wahacza przedniego. Poza tym koniecznie smarować przy montażu.
Jeśli chodzi o tuleje gumowo-metalowe używam Oyodo, kupuję w CarZone Wrocław. Dobry stosunek jakość - cena

ja myślałem o tym zestawie. Wydaje się że jest wszystko poza sworzniami? do tego sworznie plus tulejka amora ale to i tak tysiaka na graty plus wymiana.... będzie musiało poczekać albo będę powoli kupował tuleje gumowe i zbierał graty na jedną stronę (prawa gorsza) i za jakiś czas zrobię drugą (partiami)


a linku nie wrzuciłem.... tak więc link do zestawu o którym myślałem o tym
http://www.elast-pol.pl/index.php/polib ... rey-detail

Od tego producenta mam u siebie. Przejechały dopiero ok 20tys km. Na razie jest ok, tylko jak pisałem, tuleje górnego wahacza szybko wymieniłem na gumowe.

miras7 napisał(a):Od tego producenta mam u siebie. Przejechały dopiero ok 20tys km. Na razie jest ok, tylko jak pisałem, tuleje górnego wahacza szybko wymieniłem na gumowe.

a możesz mi zdradzić co było powodem? Twardy piszczy czy co?

Konstrukcja tych tulei wymusza zrobienie ich jako gumowo-metalowe. Zauważ, że zawsze jak zastępują gumowo-metalowe oryginalne tuleje to jest to czysty poliuretan. Chyba nie da się go trwale połączyć z metalem. A skoro tu musi być zewnętrznie tuleja metalowa, to wlali do takiej poliuretan. I wszystko niby ok, tylko już przy stawianiu samochodu na koła poliuretan odkleił się od metalu, a że nie można tego połączenia nasmarować, to kwiczało sobie jakiś czas, aż pojawiły się luzy i wymieniłem na gum-met. Może można by było przed montażem to rozkleić i nasmarować, ale już się nie doświadczałem. Ja kupowałem ten zestaw poliuretanów jak był jeszcze po 400zł. Była to dobra alternatywa dla gum. Teraz jak tuleje gumowe są w cenie 25-40zł/szt a poliuretan za 600 to bym się zastanowił. Aha - poliuretanowe tulejki w Montku nie ograniczają wykrzyżu, sprawdzone. A jak padną to wymienisz je na polu korzystając tylko ze śrubokręta, bez pras itp. (nie dotyczy górnego przedniego wahacza )

Poluteran to się nadaje na tory wyścigowe nie do OF ROD.Jak dostanie błota to znika w oczach,jego wytrzymałość na przeciążenie jest wielokrotnie niższa niż tulei metalowo-gumowej.
Mam 35 lat doświadczenia z tym tworzywem i twierdzę że nadaje się na czyste tory i do dryftu. Fajnie usztywnia zawias czy jest to nam potrzebne w błocie i na co dzień

piotr R napisał(a):Poluteran to się nadaje na tory wyścigowe nie do OF ROD.Jak dostanie błota to znika w oczach,jego wytrzymałość na przeciążenie jest wielokrotnie niższa niż tulei metalowo-gumowej.
Mam 35 lat doświadczenia z tym tworzywem i twierdzę że nadaje się na czyste tory i do dryftu. Fajnie usztywnia zawias czy jest to nam potrzebne w błocie i na co dzień

Miałem w suzuce i w XJ. XJ do tej pory jest na podwórku (teraz męczy go ojciec). I jedyne co pomogę powiedzieć to że przez 3 lata w XJ męczonym tylko w terenie na wahaczach nie ma grama luzu.

P.S.
Średnio 2-3 razy w miesiącu wyjazdy po kilka godzin

witam, nosze sie z zamiarem wymany gum w zawieszeniu na poliuretany, ale w necie sa różne opinie
czy macie jakieś doswiadczenia w tym temacie ??

Sam nie jezdzilem na polibuszach, chyba mirasowi bedzie sie najłatwiej wypowiedziec na ten temat.

Po kilku latach powiem , że największa wada w porównaniu do gumowo-metalowych jest taka, że poliuretanowe nie "pracują". Chodzi mi o to, że gum-met wciśnięta np w wahacz i skręcona śrubą nigdzie się nie ślizga, nie potrzebuje smarowania. Cały ruch odbywa się poprzez pracę samej gumy. Poliuretan niestety szybko traci smarowanie i pracuje w wahaczu, na tulejce /śrubie. Może pojawić się skrzypienie, a na pewno korozja. A to po pewnym czasie może skutkować wytarciem metalu i luzami. Jeździ się na nich dobrze, ale gdybym miał teraz wymieniać to na dobre gumowo-metalowe. Tym bardziej, że jak kupowałem swój zestaw to PU wypadały sporo taniej od gum-met.