www.trooper4x4.pl

Co sądzicie o zrobieniu buggi na bazie krótkiego troopera.
benzyna czy diesel, czekam na pomysły i porady.
pozdrawiam kusy.

O coś takiego mi chodzi.

na krótki to raczej coś bardziej masywnego, niż buggy, ale powiem że sam o tym myślałem i oczywiście benzynowy silnik v6

Panowie liczyłem na więcej inwencji.
Pomysły i porady mile widziane.
pozdro kusy.

może to wam pomoże rozwinąć wyobraźnię i pomysłowość.
pozdrawiam kusy.

http://www.google.pl/imgres?imgurl=http ... s%3Disch:1

Pomysł ciekawy , ale co do mojej wyobrażni , to raczej nie widzę tu zastosowania dla żadnej części z TROOPER-a . Widziałem buggy z malucha jeżdziłem klasycznym na bazie ramy i całej reszty z garbatego szmelcwagena , ale co można zrobić z trupka . Kiedyś w jakiejś szweckiej gazecie oglądałem artykuł o czymś takim , ale na częściach z Łady Nivy , bodaj że z Finlandii . Całkiem ciekawie to wygłądało i nieżle robiło w terenie . Z trupka pewnie łatwiej było by wystrugać sobie Hummera . http://www.widelec.org/zdjecie,jak-z-fo ... ,3157.html

to z hamerem to lekka przesada bo z forda to praktycznie nic nie zostało.
mi chodzi o wyrzucenie budy (dach, drzwi, błotniki) i podkręcenie na maksa zawieszenia.
to ma być pseudo buggi ale z wykopem do jazdy ekstremalnej.
po prostu zabawka dla bardziej zaawansowanych.
pozdrawiam kusy.

u mnie w 4x4 zachodniopomorskie , chłopaki strugają takie zmoty z Patroli .

wrzuć jakieś fotki, wszystkie pomysły mile widziane.
pozdrawiam kusy.

Jestem w Norge , więc na razie fotek nie zrobię . Zastanawiam się tylko nad sensem budowy takiego pojazdu ( nie nad pomysłem - ten mi się podoba , sam budowałem kiedyś trajkę z garbusa ) , w Polsce nie da się jeździć po plaży WERBOTEN -zresztą jak prawie wszystko - , a "w teren" to lepszy jednak "pocięty " tropek i kawałek szyby przed nosem.

generalnie to po lesie też jeździć nie można, konno po plaży, kłady na plaży.
a wszyscy to robią, co ich nie usprawiedliwia.
a tu chodzi o moc przy małej masie.
i jazdę po łąkach i polach.
czuć wiatr we włosach i muchy w zębach.
pozdrawiam kusy.