Strona 1 z 2

Mój Trooper nie boi się śniegu :)

PostNapisane: 29 sty 2010, 17:20
przez dominik502
Poprzedni właściciel mojego troopka zakupił go w jednym celu. Miał służyć mu jako odśnieżarka i zlecił wykonanie czegoś takiego :)
Obrazek
Obrazek

Re: Mój Trooper nie boi się śniegu :)

PostNapisane: 29 sty 2010, 17:48
przez croochy
a jak sie ma jazda z pługiem do polskich przepisów?

Re: Mój Trooper nie boi się śniegu :)

PostNapisane: 29 sty 2010, 19:04
przez dominik502
Nijak, pług obecnie mam zdemontowany i zakładam go tylko przy odśnieżaniu.
Kiedy pług jest założony to jeżdżę pomarańczowym kogutem.
Jeszcze się żaden "służbista" policjant nie przyczepił

Re: Mój Trooper nie boi się śniegu :)

PostNapisane: 29 sty 2010, 20:44
przez croochy
mi w robocie zaproponowali założenie pługu i odśnieżanie terenu firmy, dlatego pytam jak to się ma do przepisów, bo do pracy mam 20 km

Re: Mój Trooper nie boi się śniegu :)

PostNapisane: 30 sty 2010, 12:59
przez dominik502
Jeśli warunki na drodze będą takie jak obecnie, to nikt się nie przypieprzy, że masz założony pług. Ja jeździłem z nim po mieście i widziało mnie kilka radiowozów. Co prawda, aby nie mieli się do czego przyczepić zawsze jeździłem z włączonym kogutem.

Re: Mój Trooper nie boi się śniegu :)

PostNapisane: 30 sty 2010, 22:13
przez Silvestr
Możesz zapodać zdjęcia mocowania tego ustrojstwa do samochodu?

Re: Mój Trooper nie boi się śniegu :)

PostNapisane: 07 lut 2010, 15:38
przez dominik502
Właśnie wróciłem z urlopu ( na ten okres samochód odstawiłem do mechanika). Jak tylko odbiorę Troopka, to wrzucę kilka fotek.

Re: Mój Trooper nie boi się śniegu :)

PostNapisane: 15 mar 2010, 22:31
przez Wróbel
Zajebisty:) Też proszę o dokładniejsze fotki :)
Ja na szybko w tym roku zrobiłem z drewna , taki ciągany za autem. Potrzeba chwili żebym nie tylko ja sie wydostał z domu:D ale minusem jest że trzeba odśnieża w dwóch jedn jedzie drugi siedzi i robi za balast. Ale tez zamierzam coś pokombinować na przyszłą zimę.

Re: Mój Trooper nie boi się śniegu :)

PostNapisane: 27 mar 2010, 16:40
przez dominik502
Pług już jest zdemontowany, więc mogę porobić fotki.
Obrazek
Widok z perspektywy auta. Lemiesz jest połączony z uchwytem poprzez rurę ( widoczna w lewym górnym rogu) oraz poprzez mechanizm podnoszenia/opuszczania.
Obrazek
Lewe mocowanie uchwytu:
Pierwsza śruba od lewej przechodzi przez ramę wykorzystując jedno z czterech mocowań ( o ile się nie mylę) przekładni kierowniczej
Druga śruba jest wkręcana w ramę z przodu auta ( jest tam fabryczny otwór)
Trzecia śruba wykorzystuje miejsce mocowania zderzaka.
Obrazek
Prawe mocowanie uchwytu:
Dwie śruby od lewej wkręcane są w miejsce uchwytu do holowania
Trzecia śruba wykorzystuje jeden z otworów mocowania wspornika drążków kierowniczych.
Obrazek
Połączenie lemiesza i uchwytu.
Przez widoczne otwory przechodzi bolec zabezpieczony z dwóch stron aby nie wypadł.
Nad tym gwintem jest korba ( widoczna na pierwszym zdjęciu), która służy do podnoszenia i opuszczania lemiesza.

jeśli ktoś macie trochę wolnego czasu, spawarkę i wenę twórczą to polecam :)

Re: Mój Trooper nie boi się śniegu :)

PostNapisane: 05 gru 2010, 22:36
przez Silvestr
Właśnie się zastanawiałem nad pługiem, jak mi się przypomniało o Twoim wynalazku :)21 :)2

Re: Mój Trooper nie boi się śniegu :)

PostNapisane: 21 lut 2011, 21:10
przez koluniu
a myślał ktoś może jak by zmotać taki pług z podnoszeniem opuszczaniem hydraulicznym? Ja by to można rozwiązać??

Re: Mój Trooper nie boi się śniegu :)

PostNapisane: 21 lut 2011, 21:11
przez danti
Gdzieś były zdjęcia jak podnoszenie jest zrobione przez wyciągarkę :) jak znajde someday to wrzuce link.

Re: Mój Trooper nie boi się śniegu :)

PostNapisane: 22 lut 2011, 20:11
przez koluniu
przez wyciągarkę to widziałem pare razy, ale myślę jak by rozwiązać to przy pomocy siłownika hydraulicznego? jak zamontować można by pompę hydrauliczną sterownik itp... spotkał się może ktoś z takim patentem??

Re: Mój Trooper nie boi się śniegu :)

PostNapisane: 22 lut 2011, 23:35
przez skiczu
No myślę, że to nie będzie trudne mając pompę, sterownik i siłownik. Poskładać wszystko do kupy to jak klocki. Tylko dobrać odpowiedni siłownik i pompę.
No i pozostaje pytanie po co skoro wyciągarka załatwi sprawę?

Re: Mój Trooper nie boi się śniegu :)

PostNapisane: 22 lut 2011, 23:52
przez Silvestr

Re: Mój Trooper nie boi się śniegu :)

PostNapisane: 23 lut 2011, 00:05
przez danti
A cużeśmusiemstało?? zasłona dymna...?

Re: Mój Trooper nie boi się śniegu :)

PostNapisane: 23 lut 2011, 10:02
przez koluniu
skiczu napisał(a):No myślę, że to nie będzie trudne mając pompę, sterownik i siłownik. Poskładać wszystko do kupy to jak klocki. Tylko dobrać odpowiedni siłownik i pompę.
No i pozostaje pytanie po co skoro wyciągarka załatwi sprawę?

A bo tak sobie myślę że jak by była hydraulika, to można by przestawiać lewo/prawo z kabinki, a przy wyciągarce już nie. a jak rozwiązać napęd pompy? zna się ktoś na tym?

Re: Mój Trooper nie boi się śniegu :)

PostNapisane: 23 lut 2011, 22:08
przez koluniu
może odświeżymy temat?

Re: Mój Trooper nie boi się śniegu :)

PostNapisane: 23 lut 2011, 23:58
przez max667
A bo tak sobie myślę że jak by była hydraulika, to można by przestawiać lewo/prawo z kabinki, a przy wyciągarce już nie. a jak rozwiązać napęd pompy?

Napęd pompy z paska klinowego (tego samego co wspomaganie), pompa zębata od jakiego ciągnika (choćby 60-tka), siłownik np. skrętu od bizona... i na tym się kończy łatwiejsza część. Rozdzielacz do sterowania trzeba by załatwić sterowany elektrozaworami, bo nie wyobrażam sobie ciągnięcia do kabiny przewodów olejowych, trzeba by też się postarać o dodatkowy zbiornik na olej i jego umiejscowienie... reasumując-gra nie warta świeczki.
Za 200-300zł masz wyciągarkę (do małego pługu w zupełności wystarczy) z pilotem i tez można mieć sterowanie z kabinki ;)

Re: Mój Trooper nie boi się śniegu :)

PostNapisane: 24 lut 2011, 10:05
przez skiczu
Ewentualnie żeby się nie grzebać z paskami można zastosować pompę elektryczną (taką jakie mają auta z windą). Wydatek nie będzie bardzo duży do zasilenia dwóch tłoczysk. Osobiście zamiast pługa wolałbym widlaka zrobić :)

Re: Mój Trooper nie boi się śniegu :)

PostNapisane: 24 lut 2011, 10:37
przez koluniu
o! i to jest pomysł! :idea: ciekawe ile taka pompa może kosztować??

Re: Mój Trooper nie boi się śniegu :)

PostNapisane: 24 lut 2011, 11:01
przez danti
skiczu napisał(a):Ewentualnie żeby się nie grzebać z paskami można zastosować pompę elektryczną (taką jakie mają auta z windą). Wydatek nie będzie bardzo duży do zasilenia dwóch tłoczysk. Osobiście zamiast pługa wolałbym widlaka zrobić


Co Wy z porządnego auta chcecie zrobić odśnieżarkę magazynową?? Łatwiej, oszczędniej i bez bólu będzie kupic odśnieżarkę samobieżną i przynajmniej auto zostaje orginalne:)

Takie duperele jak płóg lepiej do quada montować albo kupić traktorek z kosiarką.

Koszty pługa na siłownikach hydraulicznych:
50kg żelastwa - minim 100zł
Siłowniki: jak chcesz machać na boki to 2szt w sumie: 500zł
2 rozdzielacze hydrauliczne do sterowania: 300zł
pompa uzywana od 200zł bez silnika.
Złączki, przewodziki, duperelki. dużo:)

1500zł plus minus:) opłaca się grzebać ;)?

Re: Mój Trooper nie boi się śniegu :)

PostNapisane: 24 lut 2011, 14:41
przez koluniu
WARTO!!! :D Powiem o co chodzi. Mam osiedle do odśnieżania, a że zakochałem się w tych autkach to chciałbym kupić jeszcze jednego troopeczka i zrobić z niego prawdziwą odśnieżare.! 8-) mam co prawda c360, traktorki ogrodnicze itp. ale to nie to. Jak myślicie który model najbardziej by się nadawał? Nie chodzi mi o żadną profanację, po prostu chciałbym w pracy też pośmigać troopkiem.

Re: Mój Trooper nie boi się śniegu :)

PostNapisane: 24 lut 2011, 14:48
przez Nahen/thor_
Jak chcesz jeszcze sypać piasek to proponuje długiego kanciaka ;)

Re: Mój Trooper nie boi się śniegu :)

PostNapisane: 24 lut 2011, 19:38
przez koluniu
ni nahen nie chcę :) Jak się ma wytrzymałość ramy starszego i młodego troopa? pod warunkiem że obydwie są w przyzwoitym stanie ;)