Halogeny przecimgłowe i lampy dzienne

Mogę podzielić się swoim pomysłem na montaż lamp do jazdy dziennej. O zaletach tego typu lamp, szczególnie z włącznikiem automatycznym, nie muszę nikogo przekonywać. Wykorzystałem lampki Wessem fi 80 mm. Proponowany montaż spełnia wymagania prawne dotyczące wymiarów i rozmieszczenia.
Konieczne jest wycięcie odpowiednich dziur. W skorupie posłużyłem się otwornicą 79 mm, natomiast we wzmocnieniu wystarczył mniejszy otwór. W tym drugim przypadku, z braku odpowiedniej otwornicy, pozostaje zwykłe wiertło i lecimy po obwodzie, a potem trochę pracy półokrągłym pilnikiem i cierpliwości.
Najlepiej zrobić najpierw otwory we wzmocnieniu, a następnie od wewnątrz zrobić zaznaczenie w skorupie zderzaka. Przewiercić na wylot plastik średnicą wiertła pilotującego, a otwornicą wtedy od zewnątrz. Do użycia otwornicy w tym zderzaku nawet nie musiałem korzystać z wiertarki, bo plastik jest dość miękki.
Następnie lampki. Ponieważ między wzmocnieniem a poszyciem zderzaka jest dość duża szczelina, lampy trzeba zamontować na podkładkach dystansowych. Dorobiłem takie z tekstolitu 8,5 mm bo taki miałem. Z otworami w tekstolicie napracowałem się dużo bardziej niż w stali, bo jak wyżej nie miałem odpowiedniej otwornicy, a pilnik tego materiału nie za bardzo bierze. Dlatego w tym przypadku nie polecam metody "wiertarkowej" czyli po obwodzie + dużo cierpliwości.
Po zamontowaniu we wzmocnieniu wygląda to tak:
Konieczne jest wycięcie odpowiednich dziur. W skorupie posłużyłem się otwornicą 79 mm, natomiast we wzmocnieniu wystarczył mniejszy otwór. W tym drugim przypadku, z braku odpowiedniej otwornicy, pozostaje zwykłe wiertło i lecimy po obwodzie, a potem trochę pracy półokrągłym pilnikiem i cierpliwości.
Najlepiej zrobić najpierw otwory we wzmocnieniu, a następnie od wewnątrz zrobić zaznaczenie w skorupie zderzaka. Przewiercić na wylot plastik średnicą wiertła pilotującego, a otwornicą wtedy od zewnątrz. Do użycia otwornicy w tym zderzaku nawet nie musiałem korzystać z wiertarki, bo plastik jest dość miękki.
Następnie lampki. Ponieważ między wzmocnieniem a poszyciem zderzaka jest dość duża szczelina, lampy trzeba zamontować na podkładkach dystansowych. Dorobiłem takie z tekstolitu 8,5 mm bo taki miałem. Z otworami w tekstolicie napracowałem się dużo bardziej niż w stali, bo jak wyżej nie miałem odpowiedniej otwornicy, a pilnik tego materiału nie za bardzo bierze. Dlatego w tym przypadku nie polecam metody "wiertarkowej" czyli po obwodzie + dużo cierpliwości.
Po zamontowaniu we wzmocnieniu wygląda to tak: